Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Lektury szkolne
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl Strona Główna -> Książka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
copperdragon
Komentator
Komentator



Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:46, 22 Cze 2007    Temat postu:

[nadinterpretacja]Shiren napisał swego posta, broniącego klucz, ponieważ mógłby się narazić kilku wpływowym osobom, które uniemożliwiłyby mu zdanie prawa. Jednak widać w nim wzmiankę o tym, że powinno się rozszerzyć klucz, co oznacza, że jednak potajemnie przemyca wartości nie podobające się pewnym osobom na wyższych szczeblach.[/nadinterpretacja] Wesoly

To prawda, że nadinterpretacje się zdarzają, bo nie każda interpretacja jest dobra, ale nie ma też tylko jedynej słusznej (wbrew temu, co niektórzy sądzą). Jeśli mają nie nagradzać kreatywności, niech przynajmniej za nią nie karzą. Także jeśli nie zlikwidować klucza, to przyanjmniej rozszerzyć, pozwalając autorowi na własne przemyślenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rybka Ag
Komentator
Komentator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:37, 22 Cze 2007    Temat postu:

Shiren, litości. Jak ktoś nie ma umysłu humanistycznego, to pisze polski na poziomie podstawowym i nie musi mu pójść super świetnie, bo prawdopodobnie na studiach i tak nie będą patrzeć na akurat ten wynik. Tak samo jak ja nie muszę mieć matury z chemii na 90%, bo mi to do szczęścia niepotrzebne. Każdy jest dobry w czymś innym.

Ludzie, którzy są humanistami powinni chyba choć trochę umieć samodzielnie myśleć. A przykład, że Werter jest młodym człowiekiem i za to dostaje się punkt wcale nie jest głupi, ale jak najbardziej prawdziwy. No dajcie spokój, przecież to jest paranoja, że jeden punkt dostanę za to, że napiszę, że postać ma wąsy, a drugi - że ma brodę. A tak wyglądają obecnie klucze.

Albo klucz jest zbyt banalny, tak jak wyżej, albo zbyt niezrozumiały. Kiedyś dostaliśmy do interpretacji wiersz Szymborskiej, nie pomnę już jaki. Podmiot wcielał się tam kolejno w różne postaci, także w Jezusa. Wiedzieliśmy o tym, bo udało nam się skombinować klucz, ale mimo to, ŻADNA z 30 osób w klasie nie potrafiła nigdzie w tym wierszu znaleźć Jezusa. To chyba o czymś świadczy?

Następna rzecz to to, że uczniowie zwykle mają klucze i nie piszą wypracowań samodzielnie. Bo po co? Samemu i tak nie trafisz w klucz, bo jest za trudny. Ja też tak wiele razy zrobiłam, kiedy miałam już wszystkiego serdecznie dość, a pisanie, że jeden to a to oznacza nie wiadomo co doprowadzało mnie do szału.

Klucz powinien określać problem tylko ogólnie - uczeń ma zauważyć taki a taki element, ale ma prawo zinterpretować go dowolnie. Np. Jeśli ktoś zobaczy, że ta linijka wiersza odnosi się do Jezusa, to proszę bardzo. Ale ja mam prawo dostrzec tam, np. mleczarza i nikt nie może mnie za to ukarać, bo próbowałam zinterpretować jakoś dany fragment.

A przykłady podane przez Nerissę są już przykładem czystej głupoty, na to już się nic nie poradzi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
copperdragon
Komentator
Komentator



Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:47, 22 Cze 2007    Temat postu:

Niestety, z tym kluczem jest jak z kluczem: aby otworzyć drzwi, wszystkie rowki itp. muszą się dokładnie zgadzać z przewidywaniami twórcy zamka.

Dlatego też lepiej, żeby egzaminowani brali przykład z archeologów i łopatologicznie dokopywali się do tej właściwej interpretacji. Ewentualnie można jeszcze drzwi wyważyć, ale ONI (vel Others) mogą odjąć punkty za skrzypienie tudzież uszkodzone zawiasy.

A teraz tak na serio: matura (zwłaszcza rozszerzona) powinna uwzględniać, że są ludzie bardziej kreatywni niż ten tłum, co pisze "jedyną słuszną interpretację". Że potrafią (o zgrozo!) myśleć samodzielnie. Lecz najwidoczniej komisja egzaminacyjna samodzielnie myśląc doszła do wniosku, że ci młodzi, zdolni, kreatywni jeszcze ją wygryzą. Jezyk
(nie przejmujcie się, lubię od czasu do czasu wymyślać absurdalne teorie spiskowe)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nerissa
Czytacz zawzięty
Czytacz zawzięty



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Najdalsze czeluście Szeolu

PostWysłany: Pią 18:09, 22 Cze 2007    Temat postu:

Jak przypomnę sobie jeszcze jakieś przykłady to wam napiszę, żeby wam się humorek poprawił Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vitek B.
Podpieracz ścian literackich
Podpieracz ścian literackich



Dołączył: 26 Sie 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Prusy Królewskie

PostWysłany: Pon 10:42, 27 Sie 2007    Temat postu:

Do Tego Dnia zostało mi około 9 miesięcy i zobaczymy, co się urodzi. Jako jednostka z natury zanarchizowana cieńko widzę maturę z polskiego (o zgrozo). Szczególnie wypracowanie (vel. interpretacja tekstu). Średnio próbne teksty wychodzą mi na 2-3 strony A4 i piszę na temat (więc 30% już jest i egzamin zaliczony), ale wyciągam inne wnioski niż przewidzieli autorzy modelu oceniania. I zawsze, gdy idę walczyć o punkty i swoje racje słyszę: "Dobrze napisałeś, ALE nie ma tego w modelu" i lipa.

copperdragon napisał:
Lecz najwidoczniej komisja egzaminacyjna samodzielnie myśląc doszła do wniosku, że ci młodzi, zdolni, kreatywni jeszcze ją wygryzą. Jezyk


Odpowiem śpiewająco: "W tym kraju są zasady/ ten kraj ma to w zwyczaju/ równo ścinać wszyskie głowy wystające zza połowy" (Pidżama Porno, "Marchef w Butonierce")


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pan K.
Administrator
Administrator



Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza szkiełek

PostWysłany: Pon 18:34, 27 Sie 2007    Temat postu:

smutna rzeczywistość polskiego szkolnictwa - szabloniki odpowiedzi.

mi się wiewiórka kojarzy z orzechami, a nie jakimś powstaniem (nie pytajcie...)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chomiczka
Czytacz zwykły
Czytacz zwykły



Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z kątowni

PostWysłany: Pon 19:09, 27 Sie 2007    Temat postu:

Mi się wiewiórka to z kimś kojarzy *-*

Bo szkoła to zabija indywidualność. Jako biochem na przykład jestem domyślnie przypisana do matury podstawowej z polskiego. A tutaj głupia Chom. chce rozszerzoną. I nie chce pisać do klucza, bo po prostu nie umie.

I nie będę szukać jakichś Bóg wie jakich elementów tam, gdzie ich nie ma.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shiren
Krytyk Zwykły
Krytyk Zwykły



Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czekolandia

PostWysłany: Pon 20:02, 27 Sie 2007    Temat postu:

Chomiczka napisał:
Bo szkoła to zabija indywidualność.


Wybacz. Miałem praktyki w szkole (podstawowej!), znam paru nauczycieli. Nie wyobrażam sobie indywidualnego podejścia do każdego ucznia klasy 30osobowej. Może się nie wczułem.

Broniąc szkoły - kto powiedział, że szkoła jest do budowania indywidualizmu? Nie lubię tego wszechobecnego cedowania powinności rodzicielskich na szkołę. Bezsensowne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_VV_
Kolekcjoner Postów
Kolekcjoner Postów



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasteczkowice

PostWysłany: Pon 20:23, 27 Sie 2007    Temat postu:

Oczywiście, szkoła nie musi budować indywidualizmu. Ważne, żeby go nie zabijała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shiren
Krytyk Zwykły
Krytyk Zwykły



Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czekolandia

PostWysłany: Pon 20:29, 27 Sie 2007    Temat postu:

To nie szkoła zabija indywidualizm. To dzieciaki. One nienawidzą się bać, a boją się, gdy spotykają indywidualistę. W szkole po prostu strach się wyróżniać. Ale atmosferę w szkole tworzą... hmm... znów dzieciaki?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
copperdragon
Komentator
Komentator



Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:30, 27 Sie 2007    Temat postu:

Coś w tym jest: nierzadko odniosłem wrażenie, że jak ktoś jest właśnie taką indywidualnością, pozostali chcą go sprowadzić do swego poziomu. A najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że manifestują przy tym swoją indywidualność. Jezyk

(a jaki to jest jeden z najczęstszych argumentów przeciw tzw. mundurkom?)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_VV_
Kolekcjoner Postów
Kolekcjoner Postów



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasteczkowice

PostWysłany: Pon 20:59, 27 Sie 2007    Temat postu:

Dzieciaki dzieciakami, ale nauczyciele też mają w tym swój duży udział.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pan K.
Administrator
Administrator



Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza szkiełek

PostWysłany: Wto 0:16, 28 Sie 2007    Temat postu:

a co to ma wspólnego z lekturami?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shiren
Krytyk Zwykły
Krytyk Zwykły



Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czekolandia

PostWysłany: Wto 9:42, 28 Sie 2007    Temat postu:

Nie wiesz?

Indywidualizm zabija czytanie tych samych lektur, podawanie przez nauczycieli jedynej właściwej interpretacji. Udział dzieciaków i nauczycieli w zabijaniu indywidualizmu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pan K.
Administrator
Administrator



Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza szkiełek

PostWysłany: Wto 9:48, 28 Sie 2007    Temat postu:

dla każdego inny zestaw lektur?

myślę, że wystarczy ja dzieciaki zaczną po prostu czytać. nie streszczenia czy opracowania, ale lektury.

jak ktoś jest inteligenty, to wie, że matura jest debilna i wcale nie oznacza, że trzeba myśleć schematami przez całe życie.

jak ktoś jest głupi, to nie ma rady.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl Strona Główna -> Książka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 7 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin