Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Lektury szkolne
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl Strona Główna -> Książka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shiren
Krytyk Zwykły
Krytyk Zwykły



Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czekolandia

PostWysłany: Wto 9:51, 28 Sie 2007    Temat postu:

Wiesz, to co napisałeś było mądre. I cholernie niekonstruktywne. Stwierdzić, że tak jest nie trudno. A matura jest raczej dla większości (na tym etapie), nie tylko dla inteligentnych. Niestety.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nerissa
Czytacz zawzięty
Czytacz zawzięty



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Najdalsze czeluście Szeolu

PostWysłany: Wto 10:05, 28 Sie 2007    Temat postu:

"myślę, że wystarczy ja dzieciaki zaczną po prostu czytać. nie streszczenia czy opracowania, ale lektury. " - problem w tym, że co niektóre dzieciaki nie czytają ani tego, ani tego, ani tego... No ale cóż to ich problem. Jednak martwi mnie fakt, że jeżeli uczeń czyta coś innego niż lektury (nie mówię tu oczywiście o gazetkach dla 13-nastolatek, ani o Play Boyu) to od razu dostaje wielkie opr., podczas gdy uczniowie, który czytają Bravo Girl są traktowani raczej ulgowo. Matura (zwłaszcza ta nowa) jest debilna, fakt i wystarczy przeczytać streszczenia, żeby zdać ją na 40%...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shiren
Krytyk Zwykły
Krytyk Zwykły



Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czekolandia

PostWysłany: Wto 10:25, 28 Sie 2007    Temat postu:

A co da zdanie matury na 40%?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pan K.
Administrator
Administrator



Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza szkiełek

PostWysłany: Wto 10:26, 28 Sie 2007    Temat postu:

do nowej matury w ogóle nie trzeba znać lektur. więcej... nie trzeba często znać opracowań. wystarczy umiejętność jasnowidzenia... nie no... um. wstrzelenia się w klucz odpowiedzi.

przy nowej maturze można być głupkiem i zdać na 80% (co się jednak rzadko zdarza :-P) ... raczej inteligencja jest dyskryminowana.

:kto jest twoim bohaterem narodowym i dlaczego właśnie... kaczyński:

masz rację nerissa. szkopuł tkwi w tym, że nikt nie czyta nic. przecież nawet w bravo jest więcej obrazków niż tekstu, żeby się mózgi dzieciakom nie spociły.

btw nerissa cytuje się wpisując przed cytowanym tekstem [.quote="xxx"] a po tekście [./quote], tylko bez kropek. xxx - to wybrany nick i musi być w ""


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shiren
Krytyk Zwykły
Krytyk Zwykły



Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czekolandia

PostWysłany: Wto 10:30, 28 Sie 2007    Temat postu:

To co powiedziałeś łatwo sprowadzić do absurdu.

Czy nie jest tak na studiach? Gdy masz egzaminy, dowiadujesz się, kto jest egzaminatorem, co jest jego konikiem. Wstrzelanie się w klucz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pan K.
Administrator
Administrator



Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza szkiełek

PostWysłany: Wto 10:34, 28 Sie 2007    Temat postu:

trochę naciągana teoria :-P

bo co mi po informacji, że jakiś profesor lubi duże piersi :-P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nerissa
Czytacz zawzięty
Czytacz zawzięty



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Najdalsze czeluście Szeolu

PostWysłany: Wto 10:42, 28 Sie 2007    Temat postu:

Shiren, dla niektórych zdanie matury na 40% to jak dostanie nagrody Nobla. Powiem Ci, że znam dziewczynę, która nie zdała matury z polskiego, słabo wypadła z innych przedmiotów, a dostała się na jedną z najlepszych uczelni architektury w kraju... Dlatego można zdać maturę nie znając lektur... chociaż osobiście ja wolę takie osoby, które nie znając kompletnie nic napiszą na te 60, 70%, niż jeśli osoby znają powierzchownie i napiszą na 10%. To jednak świadczy o poziomie inteligencji...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shiren
Krytyk Zwykły
Krytyk Zwykły



Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czekolandia

PostWysłany: Wto 10:51, 28 Sie 2007    Temat postu:

To zmieniasz profesora, jeśli masz możliwość. Ja specjalnie poszedłem z administracyjnego do profesora, który jest znanym i poważanym gejem. Trochę mi było głupio, wstydziłem się i pociłem, gdy się szczerzył podczas egzaminu (oralnego). Ale z administracyjnego dostałem najlepszą ocenę, a jestem z tego najsłabszy. Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chomiczka
Czytacz zwykły
Czytacz zwykły



Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z kątowni

PostWysłany: Wto 23:16, 28 Sie 2007    Temat postu:

To tylko dobrze o tobie świadczy Mruga umiesz się podobać!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Radunia
Czytacz zwykły
Czytacz zwykły



Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 7:57, 29 Sie 2007    Temat postu:

Nie dziwcie się, że teraz się nie czyta. Komiksy i gazetki z ogromną ilością zdjęć i minimalną ilością tekstu - to nic innego jak pismo obrazkowe. Znam wiele osób, którzy są analfabetami wtórnymi, czyli maja za sobą jakieś szkoły, ale po ich ukończeniu informacji o świecie zdobywają z telewizji i reklam. Reklamy najczęsciej nie trzeba czytać - obrazek-cena i już.
czytam o nowej maturze i coraz bardziej utwierdzam się w pzrekonaniu, że oświata produkuje kolejne zastępy przyszłych analfabetów wtórnych. Ale ciemnym narodem się łatwiej kieruje. Wczesniej ludzi raczyło się lakoholem, aby móc swoje robuić, dziś obrazkami - efekt ten sam.
A co do egzaminów, to róznie bywa. Przed egzaminem z historii dowiedziliśmy się, ze p. profesor nie cierpi kobiet. Ubrać się nalezy tak, aby widać było tylko część dłoni i twarz (szyja najlepiej tez zasłonięta). Panowie zmeczeni nocną nauką cheers poszli pod blok, w którym mieszkała p. profeor, weszli na drzewo i do rana spiewali jej serenady: "Czy pani Marta jest grzechu warta? Oj warta warta, ta nasza Marta" . Pani Marta bez słowa postawiła wszystkim panom po piąteczce Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nerissa
Czytacz zawzięty
Czytacz zawzięty



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Najdalsze czeluście Szeolu

PostWysłany: Śro 8:38, 29 Sie 2007    Temat postu:

To oczywiste, że komiksy i kolorowe gazetki ludzie chętniej czytają, bo wykonują coś przyjemnego przy miniumum wysiłku, tak samo jest z filmami. Uczniowie - jeśli wg im się coś chce wolą sobie obejrzeć film i przeczytać streszczenie niż lekturę i to im w zupełności do szczęścia wystarczy. Ale niestety... Jak to w życiu bywa coraz rzadziej spotyka się nawet przypadki, że uczniowie oglądają film i czytają streszczenia. Teraz po prostu nic nie robią i mówią "a jakoś to będzie".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shiren
Krytyk Zwykły
Krytyk Zwykły



Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czekolandia

PostWysłany: Śro 10:10, 29 Sie 2007    Temat postu:

W obronie uczniów: to nie do końca jest tak, jak Radunia mówisz. Czyta się ogólnie coraz więcej. Tylko dla nas czytanie jest takie oczywiste, że nie zwracamy uwagi, gdy ktoś czyta, ale właśnie wtedy, gdy ktoś nie czyta. Stąd takie wrażenie. Weźmy na ten przykład rodziców. Mówiąc na przykładzie swoich, moja mama czyta bardzo dużo, mój tata czyta dwie książki w ciągu roku (do tego o tematyce ekonomicznej, reszta to gazety). W naszym pokoleniu więcej osób czyta. Oczywiście, nadal nie jest tych osób mnóstwo, ale wystarczająco sporo. Po prostu zależy na które środowisko się patrzy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pan K.
Administrator
Administrator



Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza szkiełek

PostWysłany: Śro 12:46, 29 Sie 2007    Temat postu:

popatrz ogólnie Shiren, to zobaczysz, że problem wtórnego analfabetyzmu rośnie. i nie chodzi o to, że tacy ludzie nie czytają w ogóle. czytają.

Fakt np - wielkie obrazki i krótkie zdania.

ja swego czasu też nie czytałem książek, w których nei było chociaż jednego obrazka :-P tak o, dla kaprysu :-P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nerissa
Czytacz zawzięty
Czytacz zawzięty



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Najdalsze czeluście Szeolu

PostWysłany: Śro 14:27, 29 Sie 2007    Temat postu:

Shiren powiem tak z czytaniem bywa różnie. Znam ludzi, którzy wręcz pochłaniają książki, ale znam tez smutne przykłady matek, które w pogoni za karierą nie mają czasu dla swoich dzieci, bo wolą własne przyjemności i zamiast czytać dzieciom bajeczki do podusi, albo chociaż (większe dzieci) żeby same czytały to puszczają im czytane utwory... A to zabija wyobraźnię,. tak samo jak gry, wszystko mają podane na tacy, zero wysiłku, tylko pójście na łatwiznę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shiren
Krytyk Zwykły
Krytyk Zwykły



Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czekolandia

PostWysłany: Śro 16:13, 29 Sie 2007    Temat postu:

Odnośnie ludzi, którzy gonią za karierą: sam za nią gonię (jeszcze niestety nie dogoniłem). Znam ludzi, którzy jeszcze gonią, znam tych, którzy już dogonili. Akurat oni wszyscy czytają książki. Fakt, nie czytają dzieciom książek, bo się na nich nie skupiają. Nie mają czasu na głupie dzieciaki. Jednocześnie, jest druga strona. Wiesz czym jest socjalizacja?Słowa uczą, przykłady pociągają. Nie musisz mówić dziecku "czytaj", żeby czytało. Lepiej samemu wziąć książkę do ręki i się na niej skupić. Dzieci naśladują rodziców.

Akurat skupiłbym się na tych właśnie czytających (lub oglądających, jak kto woli) Fakt. To właśnie ci ludzie (ich rodzice, dzieci) mało czytają. Też biorą przykład z otoczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl Strona Główna -> Książka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 8 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin