Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

Ravva

grzywuś, z toba zawsze.
swoją szosą - ogladałam wiadomości (czy coś w ten deseń) i śmiać mi się chce na łzy pani poseł z po, która jest tak biedna i pokrzywdzona, i niech się wszyscy od niej odwala, bo przecież ona nic nie zrobiła, a te 500 000 pln, które wzięła pod stołem, to gra polityczna Wesoly

wiecie co? mam gdzies polityke, ale (ZWIERZENIE) jak wzięła, to popełniła przestępstwo, więc jak i dlaczego - nie ma dla mnie znaczenia.
i nie ma powodu baby bronić.

Mi chiamano Mimi

nie, ale bywam często w Warszawie bo kocham to miasto i mieszka tam mój Tata;)
w Bydgoszczy nic nie ma o metrze nie wspominając........dziura totalna.

Rybka Ag

Aż tak z tobą źle, Grzywa? Ale Ola też się skarżyła... tylko ja jakoś przeżyłam i spóźniłam się na ćwiczenia tylko pół godziny Mruga

Lucy Fair

Ravva, to samo mi się ostatnio śmieszne wydało. Na pewno miała szczere intencje. Może to miał być tylko taki niewinny żarcik. A właściwie to została politycznie zgwałcona i należy się od niej odwalić.
Kupiłem sobie dziś politykę do roboty, żeby odsapnąć od stonniczego tvn-u... Taaaa... Bardzo się czuję teraz ukierunkowany, bo dzięki świetnej gazecie już wiem na kogo głosować... co za pieprzone bullshit Wesoly

W ogóle powinni wypieprzyć PO i PiS do Etiopii, i wtedy mogłoby nami rządzić CBA.

A właśnie, właśnie... zwierzenie. Od dziś już przestaję pisać. Obiecuję. Tylko wyzłośliwiać się będę. Amen.

MFitzner

Ja codziennie rano przy śniadaniu i obiedzie zmuszony jestem słuchać (oglądać nie, bo odwracam się do tv plecami) tvn24. I próbuję ten bełkot blokować, czytam sobie Newsweeka (od końca, skrzętnie omijając dział polityki). Ale od tego się nie da uciec

Wszędzie plakaty, z wypisanym na czole: KCEM DO KORYTA! Albo Maja Jankowska, dawna ulubienica Andrew, teraz w "Prawie jak Sprawiedliwość" - a jeszcze dawniej, postrach mojego liceum Wesoly

No i Mały Brat, coraz dobitniej grzmiący: Właaaadzy! Właaaaadzyyyyy!

I ktoś chce mnie zachęcić do pójścia do wyborów rysunkowymi ludkami w stylu South Park Wesoly

Ravva

MFitzner

Ravvuś, to ja i moje muskuły już Ci nie wystarczamy? Wesoly

Ravva

słoneczko, ty i twoje muskuły to zupełnie inna bajka Wesoly

Shiren

Lucy Fair

Mówisz poważnie? Zupełnie cię nie rozumiem, shir.

Ravva

Shiren

Nie, nie, nie. Jak dla mnie to podpada pod przestępstwo urojone. Bo właściwie za co ona wzięła pieniądze? Dobra, otwieram KK.

Art.228 Kto w związku z pełnieniem funkcji publicznej, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę, podlega karze [...].

Mamy korzyść majątkową. Zastanawiam się czy mamy do czynienia ze "związkiem pełnienia funkcji publicznej". Była posłanką. No dobra. Ale klarownie jest napisane, że nie chodzi o "pełnienie funkcji publicznej", ale o "związek z pełnieniem funkcji". Nie widzę tego właśnie związku. Wzięła pieniądze za "umożliwienie wykupienia podczas prywatyzowania". Do tego to jest obietnica, a mam cholerną wątpliwość czy można to uznać za konwencjonalną czynność prawną. Nie mamy procesu prywatyzowania na skalę, o której mówiła pani poseł. A na przebieg obecnej prywatyzacji ma mniej więcej taki sam wpływ jak ja na wycofanie polskich wojsk z Iraku. Odnosząc więc do stanu obecnego to jest raczej kłamstwo, a nie obietnica. Biorąc pod uwagę przyszły, niepewny stan rzeczy - przestępstwo jest czynem popełnionym w trakcie pełnienia funkcji. Jaką funkcję pełni pani poseł, związaną z prywatyzacją majątku państwowego? Żadnej. Jaki ma wpływ na prywatyzację majątku państwowego? Żadnego. Dla mnie to jakbym obiecał koledze, że dzięki mnie dostanie się na Uniwerek. Porównywalne głupstwo.

Lucy Fair

Nie sądzę żeby analogia z uniwerkiem była uzasadniona. Skoro według ciebie wszystkie wzięte łapówki uwzględniające pewne "jeśli" są przestępstwami urojonymi, to znaczy, że tak rozumiany kodeks karny nie powinien wprowadzać sankcji za jakiekolwiek "usiłowanie". A wracając do analogii, ty jak narazie nie masz szansy na zostanie rektorem uczelni, a omawiana tu osoba miała możliwość w razie wygranych wyborów przez po wpłynąć na sprawy prywatyzacji. Ktoś kto bierze udział w wyborach, może być już potencjalnym rządzącym a wiec posiada potencjalną możliwość popełnienia takiego przestępstwa. Podobnie, gdybyś zaczaił się na kogoś w parku z pałą, a ten ktoś by cię zauważył, wezwał policję to chyba nie możesz się tłumaczyć, że przecież ten ktoś jeszcze nie wszedł do parku, a więc nie miałeś jeszcze możliwości mu przypierdolić. A odnośnie funkcji publicznej, to bycie posłem to jest jednak jej pełnienie.

Sądzę, że w tym przypadku furtka prawna jednak nie istnieje. A nawet jeśli by istniała, to jak już mówiłem, prawo nie jest równe moralności. A opinia publiczna, w odróżnieniu od opinni prawnej, może rozpatrywać przypadek z obu tych perspektyw. No i w końcu wszystkie zarzuty na pis są raczej kwestią moralności, niż prawa, dlatego nie rozumiem mierzenia różnych ludzi różnymi miarkami. Dla mnie kurewstwo zawsze będzie kurewstwem. Nie ważne pod jakimi barwami politycznymi je postawimy.

Shiren

Nie chodzi mi o ubieranie w barwy polityczne. Miała potencjalną możliwość... żeby załatwić komuś wstęp na uniwerek wystarczy być profesorem (nawet uznanym doktorem), więc potencjalnie szanse mam.

Popadłem w skrajność. Prawdę mówiąc nie chodziło mi o bronienie tej kobiety. Ona po prostu okazała się być mało inteligentna. Ale chodzi mi o metodę. CBA przez rok ją nagabywało do przyjęcia łapówki. Co to oznacza? Nie szczuli jej, bo już wzięła jakąś łapówkę, tylko przez rok "próbowali udowodnić", że weźmie łapówkę. To jest paranoja kompletna. Zresztą niekoniecznie chce mi się dyskutować, bo nie widzę tu racjonalnych argumentów. To po prostu psychodeliczne.

Wyobraź sobie, że ktoś cię przekonuje przez rok, żebyś go wkręcił do roboty, za co da ci kasę. I robi to tylko po to, żeby się na ciebie nasadzić, jeśli to zrealizujesz. Szkoda, że agenci NKWD nie musieli udowadniać "przestępstw", bo najpewniej robiliby to identycznymi metodami.

Mi chiamano Mimi

jaka dyskusja:)
Ale zdanie Shirena