Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

eks_blackgrzywa

Jak włączę łupankę to chyba mózg mi wypłynie uszami

A ważny egzamin to już wogóle porażka, przychodzę do gościa, a on mówi, że tak właściwie to nie ma czasu i żebym przyszedł jeszcze raz w maju. Tak to już jest z tymi trzecimi, czwartymi i entymi terminami

Mam wrażenie, że jak temat zwierzenie będzie się dalej rozwijał to swoją objętością może przebić nawet moje oftopy Wesoly

Shiren

Ja udaje podekscytowanie, ale naprawde nie kumam z tym KOMBAJNEM Jezyk

mam nadzieje zakumac, ale jesli trzeba stworzyc do jutra jakies porzadne opowiadanie, to ciemno to widze Wesoly

Widze ciemnosc! Ciemnosc widze! Wesoly

eks_blackgrzywa

A kto powiedział, że porządne? Najlepiej jak będzie głupkowate. Pomyśl sobie, tego samego dnia o tej samej godzinie nagle pojawia się 15-20 tekstów o tym samym tytule! Kataklizm! Apokalipsa! Ragnarok! Wszyscy będą przerażeni Wesoly

kocie_oko

Gdybym nie wiedziała o całej akcji, to pewnie bym się zastrzeliła Wesoly

Atak UFOków!!!!! Zapanowali nad opowiadaniami!!!! AAAA!!! Ratuj sie kto może Wesoly

MARTIN

Przeczytałem Twojego pierwszego posta w tym temacie i stwierdziłem, że ja miałem tak samo. Też cieszyłem sie kiedy ja zdawałem mature - że koniec liceum itp, itd. Na początku rzeczywiście było fajne, długie wakacje, wypady... Teraz jest do bani (sory że gadam jak stara baba, ale to chyba taki temat do wylewania żółci) studia mnie denerwują, robota to wyzysk, słowem brutalna rzeczywistość. Liceum było najlepszym czasem i chyba racje miał mój stary znajomy, który powiedział, że dalej jest już tylko gorzej ;-) Jak na razie wszystko to sie w moim przypadku sprawdza: wszystko mnie denerwuje, czekam tylko na weekend zebym mógł sie "obalać" z kumplami po przybytkach o watpliwej reputacji... Ogolnie rozbiłbym chetnie to wszystko o kant dupy. Jak radykalnie powiedział ten sam kumpel, "tylko wziąść sznur i do lasu"
PEACE.

kocie_oko

No to mnie pocieszyłeś, hyhy

dzięki za wsparcie, Martin! Wesoly

Eee, tam. Jakoś to będzie na tych studiach

Anna Boleyn

Zostaw ten sznur, Martin, popatrz co powiedział mądry człowiek, którego myśl znajduje się na dole Twojego postu Mruga

Shiren

No dobra jesli nie musi byc porzadne to wlasnie wypilem piwko ze znajomymi a teraz wrocilem i zabieram sie do roboty Jezyk

nie ma jak pisac powiesc w jeden dzien Wesoly

a moje generalne mysl to 'co cie nie zabije to wzmocni', jak narazie sie jej trzymam i mam zajebiste zycie Wesoly

(to chyba przez to piwo tak mnie wszystko bawi Jezyk

)

Rybka Ag

Żądam zamknięcia tego tematu, bo od czytania tego dostaję takiej zamuły, że się zaraz potnę.

eks_blackgrzywa

może zmienić temat ze "zwierzenia" na "użalanie się nad sobą" ? Wtedy można by zrobić alternatywny topic "nie zamulaj - tam ludzie po pijaku pisali by jacy są szczęśliwi Wesoly

MARTIN

Anna - ale przypomnij sobie jak skonczył ten człowiek, którego cytat jest w moim podpisie ;-) Dubeltówka w ustach, nacisniete oba spusty, bum i koniec pieśni Smutny

Hemingway zastrzelił się na swojej farmie, nigdy nie oceniałem tego co zrobił, nigdy nie umiałem też tego zrozumieć i może właśnie przez to zawsze fascynowała mnie jego biografia i twórczość.

Ravva

martin, moze masz pms?

bo ty jestes kobietą, prawda? :?

copperdragon

Beata

Wiecie co... czytając ten temat nawet ja mam ochotę wstać, wziąć jakąś żyletkę i porozcinać sobie różne części ciała Wesoly

Ludki, la vita e bella!

Anna Boleyn