Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

Shiren

Nie wyrabiam totalnie z cywilem, a tu jeszcze mialem boska niespodzianke - koncze czytac (w dobrej wierze) o formach czynnosci prawnych i dowiaduje sie, ze moj dziadek juz nie chodzi. Ma martwice nog i trzeba mu je bedzie najpewniej amputowac, ale na 95% amputacji nie przezyje, wiec nie do konca wiadomo co z tym fantem zrobic. Po prostu miodzio. Ciesze sie, ze ten nasz zjazd byl wczoraj, bo dzisiaj juz bym psychicznie nie dal rady

Ravva

współczuję.

faktycznie, złe wiadomości. Smutny

Shiren

Niepotrzebnie - juz od miesiaca bylo wiadomo, ze sytuacja nie jest dobra. Ale w takich momentach zawsze pozostaje zal Smutny

Ravva

nawet jak wiesz, ze jest źle, zawsze żal, gdy odchodzi ktoś bliski *pociesza*

Beata

To przykre, Shiren. Trzymaj się.

Niestety nieszczęścia chodzą po ludziach Smutny

blackgrzywa

Trzym się Shiren, jesteśmy z Tobą.

Shiren

Dobra ej, zmienmy temat, moj dziadek jeszcze zyje (sighs with relief). Poza tym, nie lubie jak sie tak wszystko skupia na uzalaniu sie nade mna Wesoly

Moze strzele jakies inne zwierzenie, zeby zatrzec poprzednie: posprzatalem cala chalupe i jest czysto (to tak tytulem powrotu do wczesniejszych balaganow). A poza tym, chce napisac nowy, niebanalny (w moim mniemaniu) tekst, ale za chuja nie mam czasu

A poza tym zycie jest piekne Wesoly

blackgrzywa

Posprzątałeś? Szok! Ja się do tego zbieram od pół roku. Znaczy do posprzątania pokoju, nie całej chałupy, do tego bym się w życiu nie zebrał.

PS: a jak ten Twój fantasy druid?

Beata

Shiren

Pfff bezczelny, nie przeczytal nawet wstepu a udaje, ze zalezy na dalszych czesciach Wesoly

Prolog jest tutaj - wcześniej był komentowany, ale uległ takiej zmianie, że w zasadzie trochę trudno porównywać. A co do dalszego ciągu mam porobione mnóstwo notatek, ale narazie nie mam czasu, żeby połączyć to w literacką całość

Link - [link widoczny dla zalogowanych]

blackgrzywa

Shiren

Tylko szybko, szybko, bo zaraz muszę lecieć na prywatne prawa podmiotowe. A ciąg dalszy napiszę, kurde, napiszę. Za każdym razem, gdy czytam ten tekst, coraz bardziej chce mi się pisać kontynuację (o co za niefart, że w kategoriach nie można wpisać władza, przecież to tak szeroki temat). Nie to oczywiście, żebym uważał go za taki genialny (skromność mi nie pozwala, ale naprawdę, w tej formie, w jakiej teraz jest, bardzo mi się podoba) Wesoly

blackgrzywa

Właśnie jestem po kolejnej rozmowie z panią promotor. I jak zwykle wprowadziła mnie ona w stan totalnej błogości i zadowolenia z siebie. Dziwne, że przed proseminarium jestem przerażony tym, że terminy goni, a ja nic nie robię. A po rozmowie mam wrażenie, że wszystko jest super, lada chwila to skończę, a za 5 minut będę wogóle profesorem arecheologii. Dziwne. Ale podoba mi się to

PS: a tak poza tym pije piwo, i czekam aż obiad się zrobi

Beata

Ravva

a mnie mozna wyżymac - mam dośc, padam na ryj i właściwie zaczynam zmieniac zdanie ad. eutanazja