Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wpadki w tekstach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl Strona Główna -> Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shiren
Krytyk Zwykły
Krytyk Zwykły



Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czekolandia

PostWysłany: Pią 15:26, 07 Wrz 2007    Temat postu:

Cytat:
-Tak byłem panem własnego losu- wygiął wargi w szyderczym uśmiechu.- I nie tylko swojego- wybuchnął nieregularnym, histerycznym śmiechem.


Jadłem w tym czasie czekoladę. Teraz wydłubuję spomiędzy klawiszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shiren
Krytyk Zwykły
Krytyk Zwykły



Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czekolandia

PostWysłany: Śro 19:03, 19 Wrz 2007    Temat postu:

Cytat:
- Klaso – zaczął stanowczym, charakterystycznym dla siebie tonem. – Klaso, proszę o skupienie.
I nic. Wyraźnie nie dotarło do wszystkich, chociaż poniektórzy już zajęli swoje oficjalne miejsca w szkolnych ławach. Zatem profesor wstał, zakomunikował tym samym wszystkim, iż on również znajduje się w tej sali. Chaos zrobił się łagodniejszy.

Cytat:
- Marcel? – głos Karola miał wywabić drugiego z chłopaków z amoku poszukiwań.
Co prawda udało mu się to, co więcej ów Marcel nawet raczył spojrzeć na Karola, jednak wciąż w jego oczach iskrzył się niegroźny dla otoczenia obłęd.

To mnie zwaliło z nóg.
Cytat:
- Boże! – jęknął i skończył poszukiwania rozpaczliwym gestem walnięcia czołem o ławkę. Po chwili jednak uniósł ją równie szybko i wypuścił powietrze z płuc- A, to dobrze. Polskiego i tak nie mam...

To również.

To tylko próbka radosnej twórczości autora FauxPas. Reszta pod adresem: [link widoczny dla zalogowanych] i kolejne, a nawet prolog jest. Ale prologu nie radzę, bardzo szkodliwy dla zdrowia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nerissa
Czytacz zawzięty
Czytacz zawzięty



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Najdalsze czeluście Szeolu

PostWysłany: Śro 21:06, 19 Wrz 2007    Temat postu:

Hm... Moze to nie wpadka w tekście ale rozwaliło mnie to ""ALE TO JUŻ BYŁOOOOOOO, BYŁOOO, BYŁOOO..." - a echo niech to płynie poprzez cybernetyczne ławice informacji, między ostrowami z bitów i bajtów, w przestworze konsensualnej halucynacji!" - hm... trochę koślawa filozofia, ale najbardziej rani mnie fakt iż jest to komentarz do jednego z moich dzieł. Szczerze? Ja tam nigdy nie widziałam, żeby ktoś pisał coś podobnego, co ja napisałam... Ale cóż... Może ja o czymś ni wiem?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy Fair
Komentator
Komentator



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość

PostWysłany: Czw 10:12, 20 Wrz 2007    Temat postu:

Naprawdę rani cię to? Dystans do komentarzy to pierwsza zasada na takich portalach. Też kiedyś się wkurzałem na taki rzeczy. Chyba zresztą każdy początkowo wkurzał się głupim komentarzem, czy nawet mądrym co niektórzy. Ale właśnie od tego jest dział "najgłupsze otrzymane komentarze". Lepiej się z tego pośmiać niż w poduchę wypłakać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nerissa
Czytacz zawzięty
Czytacz zawzięty



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Najdalsze czeluście Szeolu

PostWysłany: Czw 10:31, 20 Wrz 2007    Temat postu:

Wiesz Luciu, jakoś mi teraz przeszło. W sumie jak dziś rano na to spojrzałam to się zaczęłam śmiać. W sumie podhcodze do tego z rezerwa, nie żyjemy w świecie idealnym jednym się podoba, innym nie... Przeboleję to jakos Wesoly Jednak bardziej mnie wkurzył komentarz: "oj sory wstawiłęm Ci jeden, a miałem wstawić 3". To trzeba być kompletnym debilem, żeby nie wiedzieć co znazacza sie. Ale w sumie z tego też się śmiać powinno Wesoly

Shiren... Jezu! Te cytaty to istny miks. Łatwo się w tym pogubić i racja... Zwalają z nóg Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shiren
Krytyk Zwykły
Krytyk Zwykły



Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czekolandia

PostWysłany: Czw 14:18, 20 Wrz 2007    Temat postu:

Komentator tekstu nerissy napisał:
"ALE TO JUŻ BYŁOOOOOOO, BYŁOOO, BYŁOOO..." - a echo niech to płynie poprzez cybernetyczne ławice informacji, między ostrowami z bitów i bajtów, w przestworze konsensualnej halucynacji!"

Ja zamiast wypłakiwać się w poduszkę, zapytałbym autora czym są w jego rozumieniu ostrowy. Jedyne jakie znam to wieś, ale nie sądzę, żeby składała się z bitów i bajtów. Ja tam widziałem raczej ludzi, zwierzęta, budynki, pola.
Nie bardzo wiem też czym jest przestworza. Wiem, że są przestworza, ale wtedy mu siada fleksja. Można powiedzieć przestworze, ale wtedy też fleksja kiepawa. Jedyne co kojarzy mi się z przestworą to jakaś chimera, ale znów pewnie nie to autor miał na myśli.
Zastanawiająca też jest "konsensualna halucynacja". Wychodziłoby na to, że to halucynacja, powstała wskutek zbiorowego porozumienia, ugody.
Dokonując analizy zbitka tych podejrzanego pochodzenia słów, śmiem twierdzić, że autor miał na myśli: informację, która płynie przez wieś Ostrowy, składającej się z bitów i bajtów (jakieś cybernetyczna miejscowość?), na skrzydłach zmyślonej chimery, która jest skutkiem zbiorowego porozumienia. Znów myślę, że nie o to chodziło autorowi. Chociaż kto wie :?

Sorry, ale miałem dzień pełen interpretacji umów i ludzie mniej więcej tak samo pisali. Zbitki słów, które miały brzmieć mądro, a działały całkowicie przeciwnie niż w zamierzeniach. Na ten przykład "dochodach zatrudnionych w konsorcjum". Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy Fair
Komentator
Komentator



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość

PostWysłany: Czw 14:27, 20 Wrz 2007    Temat postu:

Odnośnie fleksji...
Jeszcze w liceum, jakiś koleś zagadał "szedłem wczoraj na kościuszcze" (ul. kościuszki)...
Ja spytałem "na jakiej znowu kościuszcze?" a facetka od języka ang. stwierdziła że jestem ignorantem bo nie wiem na jakiej ulicy mieści się moja szkoła...
Czekam, aż nauczyciele zaczną mówić "ty podejść do tablica"...
O ile jeszcze rozumiem, że orty i inty winikają z nieobcowania z literaturą (czasami z niedopatrzenia)... błędy fleksyjne i tym podobne to już raczej żal narodu jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shiren
Krytyk Zwykły
Krytyk Zwykły



Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czekolandia

PostWysłany: Czw 14:30, 20 Wrz 2007    Temat postu:

Moja nauczycielka od geografii w liceum miała chyba z tym problem, bo zawsze było "chłopak, wypluj gumę", "dziewczyna, podejdź do tablicy", i tak ze wszystkim. Dobrze, że chociaż tak stylizowała zdania, żeby nie było tego za często widać, ale nigdy nie odmieniła "chłopaka" lub "dziewczyny" przez jakikolwiek przypadek poza mianownikiem. Nie za mojej kadencji. :?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy Fair
Komentator
Komentator



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość

PostWysłany: Czw 15:10, 20 Wrz 2007    Temat postu:

To i tak jeszcze nic. Niektórzy zabytkowi nauczyciele potrafią wydawać polecenia tylko w 3 os. "Niech podejdzie do tablicy"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nerissa
Czytacz zawzięty
Czytacz zawzięty



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Najdalsze czeluście Szeolu

PostWysłany: Czw 15:57, 20 Wrz 2007    Temat postu:

Shir, powiem Ci że ludzie, którzy zazwyczaj nie wiedza co napisać, a chcą uchodzić są mądrych próbują pisać mądrze, a wychodzi im to żenująco... Wesoly

A polecenia typu "niech podejdzie do tablicy" zaliczają się do moich ulubionych. Wtedy lecę do tej tablicy jak na skrzydłach. Ale i tak jedna z moich "ulubionych" nauczycielek stosuje formę "dziewczynko w czerwonym sweterku" co całkowicie mnie rozbraja Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shiren
Krytyk Zwykły
Krytyk Zwykły



Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czekolandia

PostWysłany: Czw 16:09, 20 Wrz 2007    Temat postu:

Faktycznie. A oto kolejny dowód, że gdy ludzie używają słów, których znaczenia nie rozumieją, narażają się na ośmieszenie. Całkowicie.
Cytat:
(...) uśmiechnął się szeroko wręczając jej enigmatyczną rzecz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mi chiamano Mimi
Grafoman
Grafoman



Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kujawsko-pomorskie

PostWysłany: Czw 19:44, 20 Wrz 2007    Temat postu:

nerissa napisał:
Ale i tak jedna z moich "ulubionych" nauczycielek stosuje formę "dziewczynko w czerwonym sweterku" co całkowicie mnie rozbraja Wesoly


Czyżby Pani Ela G?Wesoly To u nas najczęściej mówiła "niech to dzieciątko podejdzie do tablicy", albo (kocham ten tekst!) "Aniołku! Ty jesteś głupia!!"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_VV_
Kolekcjoner Postów
Kolekcjoner Postów



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasteczkowice

PostWysłany: Czw 22:05, 20 Wrz 2007    Temat postu:

U mnie na matematyce
- To kto by tu przyszedł do tablicy...? Jak ma na imię ta dziewczynka w błękitnym dresiku? (to nie był dresik, ale nie ważne)
- Ola.
- To może jej koleżanka z ławki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy Fair
Komentator
Komentator



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość

PostWysłany: Pią 0:29, 21 Wrz 2007    Temat postu:

Ale nie mówią "E, ty! Tablica!"? W sumie, to by była jakaś opcja Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nerissa
Czytacz zawzięty
Czytacz zawzięty



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Najdalsze czeluście Szeolu

PostWysłany: Pią 6:21, 21 Wrz 2007    Temat postu:

No nie Luciu, tak aż nie mówią, ale denerwuje mnie fakt, że jest 300 uczniów w szkole, a niektórzy nawet się nie potrudzą, żeby zapamiętać niektóre imiona. Osobiście nie lubię, gdy ktoś mnie nazywa "czerwonym sweterkiem".

Hm... Czy my właśnie tworzymy offtopic? OT ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl Strona Główna -> Opowiadania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 11 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin