Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

nieśmiały pisarz i skutki :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl Strona Główna -> Poznajmy się
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rybka Ag
Komentator
Komentator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:59, 04 Lis 2007    Temat postu:

Magazyn fantastyczny, czachopismo (jeśli idzie o horror) oraz magazyn SF - ale mi właśnie o to chodzi, że moje opowiadania to ani fantastyka, ani horror i na tym dowcip polega, że ja nie piszę ani jednego, ani drugiego. Tak naprawdę więc nie mam w ogóle gdzie wysłać tekstów.

A o swój własny styl to się umiem sama martwić, to akurat nie jest dla mnie problem :-P

[link widoczny dla zalogowanych]
Masz wykaz całej mojej tfu-rczości, poczytaj sobie jak masz siłę i ochotę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alkami
Czytacz zwykły
Czytacz zwykły



Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Nie 21:20, 04 Lis 2007    Temat postu:

Wydrukuję sobie i poczytam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shiren
Krytyk Zwykły
Krytyk Zwykły



Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czekolandia

PostWysłany: Nie 21:38, 04 Lis 2007    Temat postu:

Ekhem... awansowałem na znawcę języka. Ravka, ja chcę taką rangę na tym forum Wesoly

Rybka, przesadzasz. Masz przecież "Akant", "Topos" i mnóstwo innych literackich pism. Głównie mam na myśli te wspierane przez BNkę i Min. Kultury. Tylko, że przykro mi (mieliśmy być szczerzy, tak?) , ale nie sądzę, byś tamten próg przeskoczyła. Ale mogę się przecież mylić. :?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rybka Ag
Komentator
Komentator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:57, 04 Lis 2007    Temat postu:

Shir, ja nie wierzę, żebym jakikolwiek prób przeskoczyła, ale jak już powiedziałam, że wyślę, to wyślę :-P a co, ktoś musi się poświęcić, żeby innych zachęcić Mruga Zobaczymy, co mi miłego Alkami powie o moim grafomaństwie Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy Fair
Komentator
Komentator



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość

PostWysłany: Nie 22:41, 04 Lis 2007    Temat postu:

Czy istnieje jakieś pismo fabrykujące/publikujące literaturę "awangardową".
Chodzi mi o te wszystkie dziwne teksty, których się kiedyś podejmowałem... Może skłoniłbym się do publikacji jakiegoś tekstu, ale mam właśnie podobny problem, do rybkowego. Ani fantastyka, ani horror mi nie leży... Zauważam, że różnorodność literatury, to coś, co polskiej literaturze jeszcze długo nie grozi.

Zresztą ponure doświadczenie z klubem Albatros nauczyło mnie jednego. Nie ma szans na przebicie dla literatury "dziwnej".

Z nadzieją pytam... "a może jednak?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shiren
Krytyk Zwykły
Krytyk Zwykły



Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czekolandia

PostWysłany: Nie 23:10, 04 Lis 2007    Temat postu:

Lucek, na pewno jest. Nie wierzę by nie było ani jednego. Choćby netowe magazyny. Na początek już coś. A potem to tylko powieść lub zbiór opowiadań. Po drodze może jakieś czasopismo, jeśli takowe znajdziesz. Ale kojarzę, że było takie. Muszę poszukać. :?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alkami
Czytacz zwykły
Czytacz zwykły



Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Nie 23:51, 04 Lis 2007    Temat postu:

Wyznacznikiem tego, co jest do druku a co nie są, czytelnicy. No chyba, że pismo ma takiego sponsora, który płaci, a nie wymaga i nie przejmuje, sie, iż odrzuty zalegają w kioskach i salonach prasowych.

Ja rozumiem, iż wielu pisze o tym, co im sercu gra. Ale nie sadzy by dużo osób chciało czytać to granie, jeśli nie jest podane w atrakcyjnej formie. Jakaś akcja, tajemnica, wciągająca historia, jakiś magnes. Pisarz, jeśli chce być ceniony za życia musi w mniejszym lub większym podążać za trendami współczesnych mu czasów. Musi znaleźć złoty środek pomiędzy oczekiwaniami czytelników, a własnymi twórczymi dążeniami.

Jeśli zaś ktoś chce być awangardowy, nie ulegając kompromisem, musi być gotowy, iz nie będzie doceniony zrozumiany za życia, a może i wcale.

Jeśli ktoś ma kupować i czytać to, co ktoś pisze to sora, ale musi mieć do tego powód. To, iż pisarz pisze językiem nieciekawym, niezrozumiałym o treściach enigmatycznych lub zbyt osobistych zapewne go nie zachęci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy Fair
Komentator
Komentator



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość

PostWysłany: Pon 1:21, 05 Lis 2007    Temat postu:

Nie jest tak, jak sugerujesz. Właśnie brak awangardy w drukach czasopism wynika raczej z tego, że ci, których potencjalnie mogłoby to przyciągnąć kojarzą gazety publikujące opowiadania raczej z fantastyką lub horrorem, jednocześnie zaniechając czytywania tego typu czasopism.

Jeszcze inna rzecz. W Anglii muzyka Aphex Twin jest popularna nie dlatego, że wszyscy ją lubią, a dlatego, że znajduje się stosunkowo duża rzesza odbiorców ukierunkowana na tego typu niemasową muzykę. U nas jest tak, że sprzedaje się tylko to, co wpisuje się w nurt uniformizacji zapotrzebowań. To znaczy, albo wszyscy lubią taką literaturą, albo nie lubi nikt. Wydawców nie interesują "stosunkowo duże" grupy zainteresowane daną stylistyką.

A mówiąc awangarda raczej nie miałem na myśli tego, co skojarzyłeś. Jednak nie będę już wyjaśniał. Po prostu jest to słowo, któremu najbliżej do zdefiniowania tego typu estetyki literackiej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alkami
Czytacz zwykły
Czytacz zwykły



Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pon 7:41, 05 Lis 2007    Temat postu:

Pisarz, jeśli chce być ceniony za życia musi w mniejszym lub większym podążać za trendami współczesnych mu czasów.

Właśnie, o to mi chodzi, ktoś kto jest za bardzo awangardowy, to niema odbiorców do czasu (o ile w ogóle) aż jego awangarda stanie się częścią kultury, jeśli jest nieco awangardowy, a nieco komercyjny to ma pewną ilość odbiorców za życia, a jeśli jedzie komercyjne to ma rzeszę fanów jak Rowing z Poterem.

Mozę uogólniam (nawet na pewno), ale ludzie wolą czytać o rzeczach niezwykłych (rzeczywistość jest zwyczajna). Dlatego sięgają po horror, fantasy i SF, to pozwala im zapomnieć, iż jutro znów ten sam dzień w szkole, pracy, domu.

Pisarz sprzedaje swoje historie. Musi potrafić je napisać w ten sposób, by ktoś je kupił, podobnie jak np. Sony robi sprzęt audio - video tak by był on nowoczesny, lecz jednocześnie by się podobał. Z drugiej strony zawsze znajdzie sie ktoś kto ma inne upodobania i nad nowoczesność ceni np brzemienne winylowej płyty i on kupi profesjonalny adapter, ale mniej jest takich ludzi. Różnica pomiędzy ilością masową i niemasową to jak produkcja np Forda tłuczonego seryjnie w fabrykach i porshe składanego ręcznie, czy domowej produkcji helikoptera który jakiś gość robi sam.



O ile produkty forda schodzą masowo o tyle i o ile porsche też się dobrze sprzedaje bo ma markę, o tyle nie sądzę, domowej roboty helikoptery szły choćby jak stare i suche bułeczki dopóki gość nie poprawi designu i nie uzyska jakichś certyfikatów bezpieczeństwa na swój sprzęt.

Pisarz (jak każdy artysta) musi wybrać, dla kogo i po co pisze. Owszem może pisać dla siebie jeśli mu to odpowiada (robić domowej roboty, helikoptery choć nie mówię, iż nie wyjdzie mu Apache, ale to mało prawdopodobne, iż za pierwszym razem), albo pisać dla ludzi (klepać utwory fordopodobne, chociaż do czasu aż do czasu aż zdobędzie markę, wtedy może zacząć produkować porshopodobne), ale nawet jeśli robi porshe musi uwzględniać w swojej twórczości nie tylko swoje, lecz także ich lęki i marzenia. ( jakieś światła, koła, kierownica, poduszki powietrzne to wypadało by umieścić w standardzie) Choć na pewno znajda sie ludzie co kupią pojazd bez pasów bez świateł i hamulca.


Rybka: Wydrukowałem twoje trzy opowiadania i w domu poczytam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy Fair
Komentator
Komentator



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość

PostWysłany: Pon 12:33, 05 Lis 2007    Temat postu:

Jeśli ktoś chce zarabiać na życie książkami, to rzeczywiście powinien pisać tak, jakby produkował helikoptery, czy samochody. Jeśli ktoś po prostu lubi pisać... to powinien po prostu pisać. Doskonalenie się warsztatowe nie ma tu już nic do rzeczy, dlatego analogia do helikopterów domowej roboty jest chybiona.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shiren
Krytyk Zwykły
Krytyk Zwykły



Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czekolandia

PostWysłany: Pon 17:24, 05 Lis 2007    Temat postu:

alkami napisał:
Pisarz, jeśli chce być ceniony za życia musi w mniejszym lub większym podążać za trendami współczesnych mu czasów.

Gówno prawda. Nie ma ludzi, którzy mieliby wyjątkowe, unikalne gusta. Dlatego jeśli pisze pod siebie, też znajduje odbiorców - kwestia jak wielu.

Cytat:
Właśnie, o to mi chodzi, ktoś kto jest za bardzo awangardowy, to niema odbiorców do czasu (o ile w ogóle) aż jego awangarda stanie się częścią kultury, jeśli jest nieco awangardowy, a nieco komercyjny to ma pewną ilość odbiorców za życia, a jeśli jedzie komercyjne to ma rzeszę fanów jak Rowing z Poterem.

Prawda, tylko podparta bardzo złym przykładem. To jest akurat powieść (seria) dla dizeci i nastolatków, którzy, jak świat światem, lubują się w kiczu. Dlatego napisanie kiczowatej powieści dla dzieci/nastolatków nie jest podążaniem za gustami odbiorców, tylko prostą kalkulacją tandentnego uniwersalizmu.

Cytat:
Mozę uogólniam (nawet na pewno), ale ludzie wolą czytać o rzeczach niezwykłych (rzeczywistość jest zwyczajna). Dlatego sięgają po horror, fantasy i SF, to pozwala im zapomnieć, iż jutro znów ten sam dzień w szkole, pracy, domu.

Biorąc pod uwagę, że najbardziej poczytne są teksty o tematyce obyczajowej, które jak najbardziej prezentują rzeczywistość, raczej nawet uogólnieniem to nie jest.

Co do rozwlekłego przykładu na temat helikopterów i samochodów - też uważam za chybiony. Stylistykę poprawia się, aby ewentualnie umieć klarownie i poprawnie przekazywać treści, a nie żeby ludziom się bardziej podobało. Pisarz, gdy ma już własny styl, nie bardzo będzie potrafił zmienić go na styl powiedzmy biblijny tylko dlatego, że akurat będzie modny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alkami
Czytacz zwykły
Czytacz zwykły



Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pon 17:58, 05 Lis 2007    Temat postu:

Cytat:
Gówno prawda. Nie ma ludzi, którzy mieliby wyjątkowe, unikalne gusta. Dlatego jeśli pisze pod siebie, też znajduje odbiorców - kwestia jak wielu.



Czy znajdzie wydawce i czytelników autor piszący taką prozę?

Cytat:
Noc. Przez zajmujące całą ścianę okna wlewała się jedynie mroczna pustka. Odległy poblask miasta był może widoczny, kiedy stało się w bezpośredniej bliskości przezroczystej płaszczyzny i wtedy malował żółte cienie w załamaniach twarzy takiej nocy jak ta, kiedy światło księżyca i gwiazd omijało Amsterdam.


Czy ktoś kurwa do jasnej anielki wie, co autor miał na myśli? Owszem każdy znajdzie snoba, który nazwie jego wymioty sztuką, i kupi tylko dlatego ze jest tak awangardowe, iż nic z niego nie rozumie. Czyli taki pisarz będzie ceniony za to ze bezsensowny, to nie jest raczej popularność tylko schorzenie tak twórcy, jak czytelnika.


Tak zapomniałem, iż jest grupa ludzi czytująca utwory gdzie bohaterowie cierpią, nic sie niezwykłego nie dzieje, poza tym iż co trzecią kartkę dostają raka, rozwodzą sie czy siedzą w domu samotnie i podrzynają sobie żył, czyli mają gorzej przerąbane, od czytelnika, co pociesza tego ostatniego i pozwala mu funkcjonować. Mój błąd, za duże uogólnienie.


Styl można dopracować tak samo jak charakter pisma, jeden jest czytelny inny nie, a to, iże nie potrafi go zmienić, to jest problem wyłącznie jego psychiki, która mówi jestem genialny kochajcie mnie jaki jestem, a jak mnie nie kochacie to sie nie znacie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rybka Ag
Komentator
Komentator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:54, 05 Lis 2007    Temat postu:

alkami napisał:
Pisarz, jeśli chce być ceniony za życia


Cytując z filmu - "Wszystkich wielkich artystów doceniono dopiero po śmierci."
A tak poważnie - co ci odbiło? Jak ktoś teraz pisze źle, to go za życia nie docenią, a jak umrze, to od razu tak? Albo że gusta tłumu zmienią się dopiero, jak autor wyciągnie kopyta? To trochę głupawe stwierdzenie po prostu.

Cytat:

Noc. Przez zajmujące całą ścianę okna wlewała się jedynie mroczna pustka. Odległy poblask miasta był może widoczny, kiedy stało się w bezpośredniej bliskości przezroczystej płaszczyzny i wtedy malował żółte cienie w załamaniach twarzy takiej nocy jak ta, kiedy światło księżyca i gwiazd omijało Amsterdam.


Jest różnica miedzy awangardą a grafomanią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alkami
Czytacz zwykły
Czytacz zwykły



Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pon 21:13, 05 Lis 2007    Temat postu:

Nie powiedziałem, że go docenią, ale, że może docenią. Po śmierci łatwiej doceniać pisarza, filozofa, można go interpretować jak sie chce, mówić ze chciał powiedzieć, coś, czego nie chciał powiedzieć (on nie zaprotestuje), robić na nim karierę jako jedyny który go rozumie.

Przeczytałem dwa twoje teksty. Pomysły masz, nie jest to bezmózga papka, jaką serwuję większość userów opowiadań.pl Zaznaczam, iż gustuje w sf z powodów wymienionych powyżej. Piszesz jedna nierówno. Niektóre teksy serio są fajne i poruszają ważne tematy, a w niektórych odpuszczasz. Uważam, że jeśli podszlifujesz w tych lepszych bardziej dojrzałych tekstach drobne niedoróbki to śmiało możesz wysyłać je do gazet, a nóż przyjmą. Bo na tym to polega, że przyjmą, albo nie, a sam ten fakt nie rozstrzyga czy test jest dobry, w ogóle nic tego nie rozstrzyga. Po prostu przyjmują, albo nie. I albo masz czytelników albo nie, albo za życia, albo po śmierci, albo nigdy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rybka Ag
Komentator
Komentator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:36, 05 Lis 2007    Temat postu:

A mógłbyś powiedzieć, co dokładnie przeczytałeś? Bo to, że są nierówne, to prawda, bodajże trzy są napisane "na odwal się", do reszty nawet się coś przyłożyłam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl Strona Główna -> Poznajmy się Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin