Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
copperdragon
Komentator

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:34, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja spotkałem się z innym sposobem pisania zbiorowego. Dwie osoby dostają jakąś kartkę, jedna pisze krótki fragment komiczny, drugi rodem z horroru i się zamieniają, przy czym kolejny fragment pasuje do tego, co osoba napisała na drugiej kartce. Ewentualnie obie osoby piszą na jednej kartce mniej więcej tyle samo fragmentów, a potem co drugi fragment zamieniają ze sobą. Efekt wychodzi bardzo ciekawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Ravva
Administrator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, a jak :)
|
Wysłany: Śro 15:36, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
tego nie lubię, bo cięzko jest poprowadzic postac czy nawet akcję w jakims logicznym ciągu.
irytujące.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chomiczka
Czytacz zwykły

Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kątowni
|
Wysłany: Pon 16:36, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Zbiorowo w ogóle pisać ciężko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LegendaPoranka
Forumowicz pospolity

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:32, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A gdyby jedna osoba specjalizowała się w opisach przyrody, druga w dialogach, trzecia w akcji... itd? Ja podjąłbym się takiej współpracy tylko musiałbym mieć określione pole manewru, gdzie nikt by się mi nie wcinał. To może nie byłoby takie irytujące
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
eks_blackgrzywa
Kolekcjoner Postów

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ungavorox
|
Wysłany: Pią 9:51, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jak czytam o tym pisaniu zbiorowym to telepie mi się po głowie pomysł na kolejną dziwaczną akcję :-P Szczegóły może po Kombajnie :-P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
copperdragon
Komentator

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:24, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No cóż... wyobraźmy sobie, że ktoś wymieszał kisiel, wszystkie oleje, jakie są (w tym przeciwsłoneczne, roślinne, samochodowe), klej, budyń, mleko, wodę i to wszystko jeszcze doprawił tanim winem. Może to nie wygląda składnie, ale przynajmniej śmiesznie jest.
Wyobrażacie sobie, jak horror pisze Tim Borys, a potem ja po nim przejmuję pałeczkę i dodaję jakieś gagi? To by było naprawdę bezcenne. Tylko ciężko by było mówić o jakimkolwiek klimacie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucy Fair
Komentator

Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość
|
Wysłany: Pią 14:54, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja mam taki pomysł, żeby ktoś napisał plan fabuły wstawił dialogi i krótkie opisy... ja dodaję opis uczuć wewnętrznych według tego co już jest i opisy... ktoś je jeszcze bardziej rozbudowuje... później ja dodaję nowe wątki... a jeszcze inna osoba będzie miała baczność na naukową część tekstu... żeby była zgodna z rzeczywistością... historia, matematyka, fizyka. Później wszystko sprawdza po kolei każdy z autorów... dopisują to o czym zapomnieli i jeszcze raz sprawdzają. Po jakimś czasie można rzucić okiem na ten tekst i powiedzieć jaki motyw można by wpleść (najlepiej w ogóle nie związany)... Postarać się przepleść go z tekstem i znów wszystko oszlifować. I tak do czasu aż nie wyjdzie najlepsze opowiadanie na świecie... moje opowiadania i tak zawsze piszą różne osoby (ja sprzed 5 min., ja obecny, i ja po 5 min... także nie sądzę żeby przeszkadzała zbyt duża ilość piszących).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Moira
Czytacz zwykły

Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Śro 21:11, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
blackgrzywa napisał: |
Jak czytam o tym pisaniu zbiorowym to telepie mi się po głowie pomysł na kolejną dziwaczną akcję :-P Szczegóły może po Kombajnie :-P |
nie mogę się doczekać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zirtael
UżySzkodnik

Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z innego świata ;]
|
Wysłany: Wto 22:06, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Hmm.. ja mam tak, że najczęściej mam natchnienie w dziwnych miejscach i chwilach dlatego też staram się zawsze mieć przy sobie zeszyt i długopis.
Raz zaczełam pisać na lekcji , innym razem będąc ze znajomymi w 'parczku'.. Heh i to w takich chwilach po prostu ze mnie wypływa..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pan K.
Administrator

Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza szkiełek
|
Wysłany: Czw 18:29, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
największą wenę w życiu dostałem jadąc 8h na rowerze, jak kumpel wjechał w przyczepę ciągnika... bo chciał wykorzystać 'pęd powietrza'.
plan był dobry, ale kierowca się zatrzymał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zirtael
UżySzkodnik

Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z innego świata ;]
|
Wysłany: Pon 13:17, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
mam nadzieje, że nic Mu się nie stało '.
Heh.. wena dopada nas niekiedy w bardzo nietypowym czasie i miejscu. Kiedyś zaczełam rysować w kościele '. Musze się przyznać, że pisać mi się tam jeszcze nie zdarzyło. '
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pan K.
Administrator

Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza szkiełek
|
Wysłany: Sob 19:21, 29 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
w kościele to ja tylko podchrapuję. i śpiewam gorzkie żale, jak mój życiowy idol. o ile w ogóle jestem w kościele... mniejsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zirtael
UżySzkodnik

Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z innego świata ;]
|
Wysłany: Wto 21:17, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Zaczełam się zastanawiać kto w takim razie jest twoim życiowym idolem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucy Fair
Komentator

Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość
|
Wysłany: Pią 11:48, 04 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Czyżby to był Czesław "dzień dobry nazywam się Czesio"?
Ja też, o dziwo, ostatnio w kościele dostałem weny. W sumie całkiem ciekawy jest obrządek rzymsko-katolicki. Chętnie powstawiałbym fragmenty mszy jako sceny w stylu "flash" do filmu. Coś w stylu tych migawek z Requiem for a dream.
Poza tym, muzyka kościelna jest naprawdę niezła.
Ale najlepszą wenę mam w niektórych toruńskich knajpach. Różne dziwne rzeczy się tam dzieją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pan K.
Administrator

Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza szkiełek
|
Wysłany: Sob 11:17, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
w sumie kościół to dobre miejsce na złapanie weny. skoro i tak się siedzi w miejscu godzinę i nawet prowadzący uroczystość nie przejawia większego entuzjazmu (chyba, że mówi coś tam o gejach) to czymś trzeba mózgowie zająć...
w skrócie dobra atmosfera w kościele do myślenia jest.
mózg żeby nie pozostawać długo w stanie bezczynności potrafi robić niesamowite rzeczy.
i tak, Czesio jest jednym z moich ulubieńców :-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|