|
Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radunia
Czytacz zwykły
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:06, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja nie mam czasu na pisanie i o zgrozo - ostatnio na czytanie tego wszytskiego co bym chciała też nie i to ostatnie najbardziej mnie smuci - bo jeszcze tylko do przeczytania!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
LegendaPoranka
Forumowicz pospolity
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:14, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja piszę pod wpływem podróży, ludzi spotkanych w pociągach, samolotach, na imprezach, w pracy (jak jakąś podłapię na moment). Jeśli nie ma możliwości gdzieś odlecieć w nowe miejsce (moja choroba- po miesiącu wszystko mnie nudzi), to gapię się na filmy i rozkminiam jak ja bym to zrobił, jak mój bohater (poznany dzień wcześniej w tramwaju) wybrnąłby z tej sytuacji.
A kiedy jestem gdzieś daleko, w nowym miejscu, to zapisuję wszystkie pomysły, sytuacje, gagi, zjawy, wszystko co wypływa z mojej glowy. Zwykle pojawiają się gdy zasypiam, gdy już zaczynam śnić. Wtedy muszę się rozbudzić i zapisać, narysować, nagrać. Tak zasypiam i budzę się do 3, 4 rano. O 6 do pracy a dzień staje się halunem, niewyraźnym doświadczeniem, bo gdy dłużej się nie wysypiam wszytsko zaczyna przypominać krzywe zwierciadło realu.
Kiedy wracam z pracy piszę i piszę i czasem nawet nie jem, bo nie moge się odewać. Potem chcę zasnąć, ale budzę się do 3, 4 rano, żeby zapisać...
A potem, kiedy już wszystko napiszę, wracam do Polski i odpoczywam, śpię do 9, odwiedzam znajomych...
To mój sposób
Ale nie polecam, Moira. To urodzie szkodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
copperdragon
Komentator
Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:36, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja akurat mam nieco inny sposób na niemoc twórczą; puszczam sobie jakąś fajną muzyczkę z gierki i dopasowuję do jakiejś sytuacji, która mogłaby się wydarzyć w mojej powieści.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moira
Czytacz zwykły
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Pią 23:50, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
witam po długiej przerwie i dziękuję za rady
ja ostatnio mało aktywna byłam, bo - dzięki, o bogowie - spłynęło na mnie natchnienie i pisałam jak szalona
pomógł mi TOOL, wiosna i - nie śmiejcie się - zen
moja psiapsióła mnie zmusiła do medytacji i pomogło - kto by pomyślał? :?
horrorek tworzę przynajmniej taki jest plan...
:smt020
:smt041
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ocho2
Podpieracz ścian literackich
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Śro 19:41, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm wena powiadacie..
Mnie zawsze dopada jak nie mogę pisać Z tegoż powodu nie rozstaję się z jakimś zeszytme i dyktafonem - już raz pomogło
A tak na poważnie, to przyłączę się do innych, mówiąc że siedzenie w domu niczemu nie pomoże, a już na pewno nie wenie
Trza wyjść, obserwować, obserwować, wyciągać wnioski, a później zapisać to w jakąś logiczną całość - i tyle.
Proste ?
No to do roboty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ravva
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, a jak :)
|
Wysłany: Śro 19:48, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
nie proste, bo ja chcę miec tez czas na to, zeby siąść, napisac komentarz do textu, spotkac sie ze znajomymi, wypić piwo, poudzielac się na forum, etc.
żeby pisać trzeba mieć czas - mnei dopadają obrazy często gdy jade do roboty - wtedy przepadło, pomysły giną, a mnie szlag trafia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
margaretka
Czytacz zawzięty
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze świata jeszcze żywych
|
Wysłany: Czw 3:53, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
ocho2 napisał: |
A tak na poważnie, to przyłączę się do innych, mówiąc że siedzenie w domu niczemu nie pomoże, a już na pewno nie wenie
Trza wyjść, obserwować, obserwować, wyciągać wnioski, a później zapisać to w jakąś logiczną całość - i tyle.
Proste ?
No to do roboty |
Nooo właśnie ..
Jak dla mnie proste.. I nawet ostatnio zaszalałam.. Czyli wzięłam się do roboty.. :-P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|