Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy dobremu pisarzowi wybaczyć można chamstwo?
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl Strona Główna -> Totalny OT
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy dobrym artystom i pisarzom można wybaczyć więcej niż innym?
tak
18%
 18%  [ 3 ]
nie
81%
 81%  [ 13 ]
Wszystkich Głosów : 16

Autor Wiadomość
volt
Czytacz zwykły
Czytacz zwykły



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Sącz

PostWysłany: Sob 13:38, 24 Mar 2007    Temat postu: Czy dobremu pisarzowi wybaczyć można chamstwo?

Przy okazji dyskusji w temacie "Co za buc!", _VV_ stwierdził że:

Cytat:
Dobrzy pisaże i artyści często bywali aroganccy i kontrowersyjni. Powinno im się wybaczać nieco więcej niż innym.


Ja uważam że zasady kultury i poprawnego zachowania obowiązują wszystkich, niezależnie od ich potencjału twórczego.

Jakie jest Wasze zdanie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
copperdragon
Komentator
Komentator



Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:49, 24 Mar 2007    Temat postu:

Ja uważam, że dobry pisarz to przede wszystkim taki, który potrafi przyjąć do siebie konstruktywną krytykę i nie obraża się na cały świat, jeśli ktoś mu wystawi 1 (przy okazji odwdzięczając się pięknymi za nadobne, bo chyba w Heyah teraz ładujemi poczwórnie, o ile się nie mylę).

Nawet, jak ktoś napisze "głupi jesteś" czy coś w tym stylu, wystarczy pobić go ironią czy po prostu uprzejmą odpowiedzią (bądź ignorowaniem). Wtedy to nie autor jest poniżony, tylko ten, kto napisał komentarz. Drobny problem może jedynie wystąpić z zastosowaniem ironii, gdy komentujący jej nie pojmie.

Może i artyści mają gorący temperament, ale to ich nie usprawiedliwia. Są zwykli ludzie, którzy też go posiadają, a czy mają być traktowani przez to gorzej od twórców*? Moim zdaniem zasady dobrego wychowania obowiązują każdego, niezależnie od tego, czy napisał coś na miarę "Dziadów", czy tylko jakieś dziadostwo.

Poza tym; czy dlatego poseł nie dostaje mandatu za karambol, bo go chroni immunitet (patrz: Artur Zawisza, na którym raczej nie można polegać).

Wystawiam "nie" (z lekkim wahaniem, ale jednak nadal uważam, że artyści powinni być na równi z innymi)).

*inaczej mówiąc, czy artyści mają być traktowani lepiej, skoro wśród nich również są ludzie kulturalni


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moira
Czytacz zwykły
Czytacz zwykły



Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Sob 14:10, 24 Mar 2007    Temat postu:

prawda jest niestety taka, że niektórym wybacza się więcej niż innym. I pewnie dlatego "niektórzy" pozwalają sobie na więcej, przyzwyczajeni, że każde grubiaństwo ujdzie im na sucho.
ja tam stosuję zasadę "jak Kuba Bogu" i na chamstwo reaguję od razu. nic nie poradzę na to, że niektórzy uważają, że żadne zasady ich nie obowiązują, więc się z tym pogodziłam i dostosowałam.
a poza tym szkoda psuć sobie krew z powodu jakiegoś buraka Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ravva
Administrator
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa, a jak :)

PostWysłany: Sob 14:53, 24 Mar 2007    Temat postu:

powiem tak: na spotkaniu z Gaimanem, który wielkim pisarzem jest, było swojsko i miło.
Neil nie wywyższał się, był miły i cierpliwy, odpowiadał nawet na pytania typu: skad pan bierze pomysły, i inne, które zadawano mu z milion razy pewnie.

I tak powinno być, bo sensu stricte - dlaczego ma być chamski w stosunku do ludzi, dzięki którym zostal sławny, którzy kochaja to, co napisał, czytają jego ksiązki i je kupuja, przychodza na spotkania z autorem, etc., itd.

Nie widze powodu, dla którego jakikolwiek autor/twórca (np. "gwiazdy" muzyki, filmu, etc.) może się wywyższać, zachowywac po chamsku, etc.

jestem na nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_VV_
Kolekcjoner Postów
Kolekcjoner Postów



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasteczkowice

PostWysłany: Sob 16:59, 24 Mar 2007    Temat postu:

Chamstwo- nie, trochę więcej niż innym- tak. Artysta jest buntownikiem, musi czasem prowokować i przekraczać pewne granice. Oczywiście najlepiej gdy to robi w ramach twórczośći, nie na jej marginesie, ale... często trudno jedno od drugiego oddzielić, gdy ktoś za bardzo wczuje się w jedną z ról.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
copperdragon
Komentator
Komentator



Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:07, 24 Mar 2007    Temat postu:

Artysta powinien prowokować, z tym się zgodzę, ale nie powinien wystawiać szeregu pał z chęci zemsty i pisać jeszcze zgryźliwy komentarz na ten temat. Poza tym pozostaje jeszcze jedna kwestia: po co prowokuje? Bo prowokacja ma zwykle na celu jakieś odpowiednie, sensowne działania. "Fjerżopisaż" poniekąd prowokował do wypisywania konkretnych błędów, zamiast jedynie wspominaniu o nich. To, czy udolnie, czy nieudolnie, różne zdania są na ten temat, jednak jego... hmm... specyficzny styl pisania tekstu na temat wytykania błędów ortodyksyjnych miał jakiś cel.
A w przypadku Voyagera (który był przyczyną powstania tematu)? Czy to można nazwać prowokacją? Ja bym raczej nazwał to demonstracją swojej niedojrzałości. A nie sądzę, żeby podczas pisania tego tekstu nie zdążył już ochłonąć (czyt. działał z premedytacją). A nawet, jeśli ma taki charakter... cóż, nie jest on zarezerwowany dla artystów. Czy mamy traktować ludzi gorzej dlatego, że np. są kiepscy z matematyki? Czy jakiś talent upoważnia do stania powyżej powszechnie przyjętych praw? I dodam jeszcze, że popieram grzywę, gdy pisał (chyba w temacie o Voyagerze), że lepszy pokorny grafoman niż zarozumiały artysta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_VV_
Kolekcjoner Postów
Kolekcjoner Postów



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasteczkowice

PostWysłany: Sob 17:16, 24 Mar 2007    Temat postu:

Mój poprzedni post nie dotyczył konkretnie przypadku Voyagera, tylko ogólnego mojego wyobrażenia na temat z ankiety.

Co do Voyagera, to nie uważam by była to prowokacja. Po prostu gościowi nerwy puściły i postanowił "oddać". Pamiętajmy, że nie on zaczął tę zadymę. Napomnienie mogłoby być, ale nie zaraz ban, czy usuwanie konta jak niektórzy się domagali (im tak samo puściły nerwy).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RespekT
Administrator
Administrator



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znienacka

PostWysłany: Sob 21:49, 24 Mar 2007    Temat postu:

_VV_ napisał:
Chamstwo- nie, trochę więcej niż innym- tak. Artysta jest buntownikiem, musi czasem prowokować i przekraczać pewne granice. Oczywiście najlepiej gdy to robi w ramach twórczośći, nie na jej marginesie, ale... często trudno jedno od drugiego oddzielić, gdy ktoś za bardzo wczuje się w jedną z ról.
Sapkowski jak był u mnie w mieście, na spotkaniu z czytelnikami powiedział:

"Jakieś pytania? Bo idę na wódkę"

ja się nie obraziłem, śmiechem wybuchłem i poszedłem dalej bo mi radochy z prykiem jakimś rozmowa nie sprawia :-P

artysta to ma dobrze artystować, a nie kulturalnym być. kulturalnym może być dla własnego dobra, bo łatwo i szybko można cięgi zebrać od ludzików


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rybka Ag
Komentator
Komentator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:36, 25 Mar 2007    Temat postu:

Heh, a mnie nie było ledwo parę godzin i nie dość, że mnie akcja z wklikiwaniem naszego forum do najpopularniejszych ominęła, to jeszcze ta cała sprawa z Voyagerem i nie wiem, o co chodzi... Nie mogę się więc odnieść do tego, co się działo, ale osobiście uważam, że kultura obowiązuje wszystkich, bez względu na to, czy pisze się wiersze, czy muruje... jeśli ktoś chce być chamski, to tylko i wyłącznie jego sprawa, a że narobi sobie takim zachowaniem wrogów - to też nie mój problem. W każdym razie to, że ktoś jest pisarzem, nie usprawiedliwia chamstwa. Bo nikomu nie wolno wjeżdżać tak tylko dla zaspokojenia własnej potrzeby poczucia się od kogoś lepszym...

Choć ja też kulturą nie grzeszę Mruga łatwo się nakręcam - jak ktoś się mnie przyczepi, to zamiast to rozsądnie przemilczeć - oddaję z nawiązką, klnąc przy tym jak szewc...

Tak podsumowując, bo trochę to zamotane - nikt nie jest zwolniony z używania inteligencji i jeśli pisarz jest chamski, to nic go nie usprawiedliwia, tak jak innych ludzi. Mnie też nic nie usprawiedliwia. Niestety Smutny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata
Moderator
Moderator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 15:53, 25 Mar 2007    Temat postu:

Chamstwo - nie, nie i jeszcze raz nie.

Nieważne, czy zachowuje się w ten sposób znany pisarz, czy zwykły, przeciętny człowieczek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MFitzner
Forumowicz aktywista
Forumowicz aktywista



Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kalisz

PostWysłany: Nie 16:13, 25 Mar 2007    Temat postu:

Żeby był nawet bogiem - chamowi chamstwa darować nie potrafię. Artysta też człowiek, a burak - choćby z dorobkiem - to nadal jednakże burak, i w dupę bym kopnął tak samo Zły Kultura nie zawadzi - a jeśli ktoś tego nie rozumie, to trzeba maniery odstawić na bok i rozmiawiać z takowym po buraczanemu.

Natomiast w kwestii prowokacji, tudzież ekscentryczności - tu już jestem ciut bardziej liberalny. Jeśli ktoś chce w jakiś widowiskowy sposób wyrażać samego siebie - nie depcząc przy tym innych - to proszę bardzo Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
copperdragon
Komentator
Komentator



Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:53, 25 Mar 2007    Temat postu:

Może ujmę to tak: artystom można wybaczyć prowokacje (o ile nie zawierają obrażania konkretnych osób), ale tylko pod warunkiem, że to jest artystyczna prowokacja. Inaczej mówiąc: nie dlatego, że są artystami, tylko dlatego, że taką umiejętną prowokację napisali.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_VV_
Kolekcjoner Postów
Kolekcjoner Postów



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasteczkowice

PostWysłany: Nie 19:47, 25 Mar 2007    Temat postu:

MFitzner napisał:
Artysta też człowiek, a burak - choćby z dorobkiem - to nadal jednakże burak, i w dupę bym kopnął tak samo Zły Kultura nie zawadzi - a jeśli ktoś tego nie rozumie, to trzeba maniery odstawić na bok i rozmiawiać z takowym po buraczanemu.


No zgadzam się po części, jednak z zastrzeżeniem, że burak z dorobkiem to nie to samo co burak bez dorobku, mimo że obaj są burakami (pierwszy jest jak burak cukrowy, drugi jak pastewny). Jeżeli widzę np. świetny obrazy malowane przez chama, to mimo że jest to cham, muszę jego malarstwo docenić (a przez to i jego). Oczywiście najlepiej, gdy twórca jest kulturalny i brawa dla takiego, ale nie jest mu to niezbędne w byciu artystą. Ja osobiście raczej miałbym duże opory przed kopnięciem w dupę cenionego twórcy.

MFitzner napisał:
Jeśli ktoś chce w jakiś widowiskowy sposób wyrażać samego siebie - nie depcząc przy tym innych - to proszę bardzo Mruga


Wyrażając siebie, można tylko siebie zdeptać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ravva
Administrator
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa, a jak :)

PostWysłany: Nie 19:59, 25 Mar 2007    Temat postu:

mnie większośc prowokacji mija zupełnie - nie działają na mnie tanie chwyty i nie reaguję (pewnie z powodu psychopatycznych skłonności Mruga joke ).

Lubię działania promujące coś, w przeciwieństwie do tych dyskredytujących - ergo - jeśli obraz jakiś (dzieUo, jak wolicie) jest dobre samo w sobie, zawiera ziarno geniuszu, jestem na tak, nawet jeśli jest kontrowersyjne.

Za to robienie dzieUa marnego opartego tylko na prowokacji jakiejkolwiek tylko, zeby zwrócić na to cos uwage, jest dla mnie ponizej poziomu.

Podobnie jest z artystami - ci naprawdę wielcy nie musza się uciekać do arogancji i olewania, znają swoja wartosć.

Marni zrobią wszytsko, byle o nich mówiono - dobrze albo źle, bez znaczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rybka Ag
Komentator
Komentator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:20, 25 Mar 2007    Temat postu:

Jesli dzieło jest dobre i artysta kulturalny - podziwiaj jedno i drugie.

Jeśli dzieło jest dobre, a artysta to cham i prostak - podziwiaj tylko jego dzieło. Niech sztuka mówi sama za siebie Mruga

Dzieło kiepskie i artysta chamski - nie podziwiaj żadnego.

Proste Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl Strona Główna -> Totalny OT Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin