Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy dobremu pisarzowi wybaczyć można chamstwo?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl Strona Główna -> Totalny OT
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy dobrym artystom i pisarzom można wybaczyć więcej niż innym?
tak
18%
 18%  [ 3 ]
nie
81%
 81%  [ 13 ]
Wszystkich Głosów : 16

Autor Wiadomość
copperdragon
Komentator
Komentator



Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:09, 26 Mar 2007    Temat postu:

Rybka Ag napisał:
Dzieło kiepskie i artysta chamski - nie podziwiaj żadnego.

Dzieło kiepskie i artysta chamski... widzę tutaj dwie sprzeczności. Po pierwsze: praca kiepska nie jest dziełem. Po drugie: artysta musi mieć na koncie przynajmniej jedno dzieło (które z definicji nie jest kiepskie).

Tak czy siak: są artyści kulturalni, są artyści chamscy. Podobnie jest ze zwykłymi ludźmi, co oznacza, że kultura a zdolności artystyczne do dwie odrębne i niezależne od siebie kategorie. A jak artysta zrobi dzieło, doceńmy zarówno je, jak i geniusz tego artysty, ale jeśli się wywyższa, ze zdwojoną siłą atakujmy jego wywyższanie się. W przeciwnym wypadku raczej się nie nauczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
margaretka
Czytacz zawzięty
Czytacz zawzięty



Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze świata jeszcze żywych

PostWysłany: Wto 4:31, 27 Mar 2007    Temat postu:

Język polski jest tak bogaty w słowa , że nie potrzeba podpierać się chamstwem, grubiaństwem czy wulgarnością
by wyrazić : zniesmaczenie , zażenowanie czy określić coś ohydnym.
Pisarze ogólnie to (tak myślę ) miłośnicy słowa. Podpieranie się chamstwem ...itd może świadczyć o małym ich zasobie.

To gdzie kierują uczucie świadczy o nich. Dlatego bardzo trudno oddzielić jego utwór od jego natury.

Pisarz ma pewną dozę odpowiedzialności w tym co robi.
Jego słowa trafiają do rzesz. Czasami to osoba publiczna niemalże - idol- mentor zachowań.
Taka świadomość odpowiedzialności powinna wymusić postępowanie z klasą a nie z chamstwem.

copperdragon napisał:
I dodam jeszcze, że popieram grzywę, gdy pisał (chyba w temacie o Voyagerze), że lepszy pokorny grafoman niż zarozumiały artysta.

Nie zdążyłam na temat z Voyagerem ani na zapoznanie sie z tą słynną pracą przed zablokowaniem... ale jeśli grzywa tak to napisał - to napisał pieknie aaach :smt007

W takiej sytuaci grafoman lepszy, bo taki może się czegoś nauczyć (przyjmuje).
Zarozumiały artysta już nic nie zrobi, siedzi na laurach i patrzy z góry. Obrzydliwie odbija wszelkie uwagi. Co czyni go nierozwojowym.
CZYYYYSTA LOGIKA !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy Fair
Komentator
Komentator



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość

PostWysłany: Pią 20:36, 06 Kwi 2007    Temat postu:

A ja uważam, że dobremu pisarzowi trzeba wybaczyć chamstwo. Bo ja jestem dobrym pisarzem, a wszyscy mówią iż jestem chamski. Wybaczam sobie i jadę dalej po tych co tak powiedzieli. hehhe

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
copperdragon
Komentator
Komentator



Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:45, 06 Kwi 2007    Temat postu:

Lucy Fair napisał:
A ja uważam, że dobremu pisarzowi trzeba wybaczyć chamstwo. Bo ja jestem dobrym pisarzem, a wszyscy mówią iż jestem chamski. Wybaczam sobie i jadę dalej po tych co tak powiedzieli. hehhe

Jeśli chamstwo artysty jest równie finezyjne jak jego teksty, to da się to w ostateczności przeboleć. Ale jeśli jest to chamstwo w czystej, nieskończonej w swej głupocie postaci, to już raczej tego nie przełknę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy Fair
Komentator
Komentator



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość

PostWysłany: Pią 22:32, 06 Kwi 2007    Temat postu:

A tego to ja już nie wiem. Jak zmierzyć finezję czyjegoś chamstwa? Może nie mam odpowiednich urządzeń pomiarowych ale na oko jest ok. Zresztą porzućmy ten temat i wróćmy do właściwego. O czym to powinno być?

Dodam jeszcze, że istnieje chamstwo i "chamstwo". Ja się chamem nie czuję, a "chamem" zostałem ochrzczony przez bardzo ciekawą grupę ludzi mających problemy... sam nie wiem z czym... z pęcherzem, prostatą?.... już mam: z osobowością, przez nękające ich kompleksy. Zresztą mam wrażenie, że na opowiadania.pl jest tradycja wygłupiania się przez jakieś śmieszne zemsty. Chyba już dość dawno to zauważyłem, stąd tekst "psychoocena".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
margaretka
Czytacz zawzięty
Czytacz zawzięty



Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze świata jeszcze żywych

PostWysłany: Sob 4:41, 07 Kwi 2007    Temat postu:

Lucy Fair napisał:
jestem dobrym pisarzem, a wszyscy mówią iż jestem chamski.

Jest różnica w byciu chamskim a w byciu chamem..
Tym bardziej gdy:
Lucy Fair napisał:
Ja się chamem nie czuję, a "chamem" zostałem ochrzczony .

Tak trzymać !!!! :smt041


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
copperdragon
Komentator
Komentator



Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:31, 07 Kwi 2007    Temat postu:

Lucy Fair: jeśli piszesz po prostu, że coś jest do "de", to wtedy nie jest to finezyjne chamstwo.

Jeśli piszesz, że jest to do ujścia układu pokarmowego u płci dowolnej (parafrazując RespekTa), to wtedy jest to już chamstwo nieco bardziej artystyczne (o ile takie w ogóle może być).

W sumie prawdą jest, że jest chamstwo i "chamstwo". Prawdziwe chamstwo jest z reguły nieuzasadnione, jeśli nie liczyć osobistych oburzeń autora np. słuszną krytyką.

Może jeszcze do końca doprecyzuję: sporadyczne chamstwo można pisarzowi wybaczyć, ale takie chamstwo, które przepełnia wręcz niemal każdy komentarz autora wobec tych, których "nie lubi", to wtedy raczej ciężko to wybaczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mictlantecutli
UżySzkodnik
UżySzkodnik



Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 23:47, 13 Maj 2007    Temat postu:

Ludzie bywają różni - są chamy i są niechamy. Kwestia tolerancji. Osobiście uważam, że mamy w kraju wielu bufonów, twórców, którzy nieco się zatracili w tym, co robią, którym popularność z lekka uderzyła do głów. Cóż, słabi to ludzie, słabi psychicznie, podatni na zmiany.
Chyba każdy z nas spotkał pisarzy (kwestia nie tylko ich dotyczy, może traktowac o kimkolwiek - gwieździe heavy metalu, pop, aktorze), Z których emanowała arogancja, także tych, z którymi znalazło się wspólny język i gadało jak z kumplem z roku. Kwestia podejścia. Ale przechodząc do meritum - unikam buców i sarkastycznych idiotów, którym wydaje się, że są panami świata z powodu wydanej ksiazki, czy zagrania głównej roli w filmie, a takich nie brakuje. Osobiście jestem bardzo podatny na zrażanie się do utworów twórców chamskich i niezbyt przyjaźnie nastawionych do otoczenia (czyt do wielbicieli, fanów, czytelników, słuchaczy itp) Zdecydowanie wolę mieć świadomosć, że autor dzieła, z którym się stykam, to człowiek "normalny", mający trzeźwe podejście do świata, osoba, z którą w przyjaznej atmosferze można zamienić kilka słów i który nie uchodzi za buca. Ze świata pisarskiego do takich osób zdecydowanie należy Graham Masterton, Neil Gaiman, z polskich twórców Kazek Kyrcz, Łukasz Orbitowski, Macin Jaskulski, czy Dawid Kain. O mniej przyjaznych osobistościach nie wypowiadam się z nazwiska z wiadomych powodówMruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_VV_
Kolekcjoner Postów
Kolekcjoner Postów



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasteczkowice

PostWysłany: Nie 23:56, 13 Maj 2007    Temat postu:

Nie wchodzę już w dyskusję kto lepszy- pokorny grafoman, czy zarozumiały artysta, bo to kwestia gustu. Zdecydowanie jednak wolę podziwiać dzieła tych drugich, dlatego że przede wszystkim mnie interesuje dzieło samo w sobie, a dopiero później jego twórca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Braindamage
UżySzkodnik
UżySzkodnik



Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Śro 17:10, 11 Lip 2007    Temat postu:

_VV_ napisał:
Chamstwo- nie, trochę więcej niż innym- tak. Artysta jest buntownikiem, musi czasem prowokować i przekraczać pewne granice. Oczywiście najlepiej gdy to robi w ramach twórczości, nie na jej marginesie, ale... często trudno jedno od drugiego oddzielić, gdy ktoś za bardzo wczuje się w jedną z ról.


Tak mógłbym odpowiedzieć. Ale wydaje mi się, że "ważna jest opowieść, nie opowiadający" - to słowa Kinga i nie wiem, o co mu chodziło, ale tu mi one pasują. Co z tego, że artysta jest obleśnym prostakiem, skoro jego twórczość nas zachwyca i inspiruje? Artysta faktycznie jest buntownikiem. Jeśli rzeczywiście jest wielki w swoim fachu, powiem, że może być satanistą, ćpunem czy źle wychowanym gburem. Jego sprawa, a ja skupię się na jego dziełach.

Z drugiej strony, często interesuje nas więcej, niż tylko twórczość danego artysty. Tak zwane kulisy. Chcemy wniknąć głębiej w jego życiorys i on powinien to zrozumieć, traktując nas na równi, nie wywyższając się. Nieraz urazi nas jego wypowiedź publiczna. To już podpada pod poprawność polityczną, czy ma być grzecznym i miłym na pierwszych stronach gazet, czy pozostać niepodporządkowanym buntownikiem...

Metal up your ass!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shiren
Krytyk Zwykły
Krytyk Zwykły



Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czekolandia

PostWysłany: Czw 16:49, 12 Lip 2007    Temat postu:

Braindamage napisał:

(...) "ważna jest opowieść, nie opowiadający" - to słowa Kinga i nie wiem, o co mu chodziło, ale tu mi one pasują.


To było po prostu cudowne, takie protolinijnie głupiutkie Wesoly ( nie jestem wredny, jestem złośliwy).

Z pisarzami jak z prawnikami - korzystasz z ich usług, bo wykonują dobrą pracę, a nie dlatego, że są uprzejmi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Braindamage
UżySzkodnik
UżySzkodnik



Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Czw 16:59, 12 Lip 2007    Temat postu:

Prostolinijnie głupiutkie, ale zrozumiałe. Chyba wiesz, co miałem na myśli.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
copperdragon
Komentator
Komentator



Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:29, 16 Lip 2007    Temat postu:

Moim zdaniem opowieść jedno, autor drugie. Nie mam zamiaru obniżać oceny autorowi, bo jest arogancki ani podwyższać, bo jest uprzejmy. Dlatego oceniając tekst olewam, czy autor jest chamem, czy nie.
To działa w odwrotną stronę: jak autor jest, łagodnienie mówiąc, niezrównoważony, to olewam, czy pisze dobry tekst, czy nie. Co z tego, że napisał tekst z dwudziestoma piątkami, nie zmienia to faktu, że wyżywa się na osobach, które krytykują jego twórczość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shiren
Krytyk Zwykły
Krytyk Zwykły



Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czekolandia

PostWysłany: Wto 17:49, 17 Lip 2007    Temat postu:

copperdragon napisał:
Moim zdaniem opowieść jedno, autor drugie. Nie mam zamiaru obniżać oceny autorowi, bo jest arogancki ani podwyższać, bo jest uprzejmy. Dlatego oceniając tekst olewam, czy autor jest chamem, czy nie.


Nie chcę podawać przykładów, ale nie jest tak Koperek. Nie kłam Jezyk


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
copperdragon
Komentator
Komentator



Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:34, 17 Lip 2007    Temat postu:

Shiren napisał:
copperdragon napisał:
Moim zdaniem opowieść jedno, autor drugie. Nie mam zamiaru obniżać oceny autorowi, bo jest arogancki ani podwyższać, bo jest uprzejmy. Dlatego oceniając tekst olewam, czy autor jest chamem, czy nie.


Nie chcę podawać przykładów, ale nie jest tak Koperek. Nie kłam Jezyk

Może wyrażę to inaczej: wydaje mi się, że olewam, chociaż coś podświadomie trochę ten wynik zakrzywia. Nie jestem mistrzem w osiąganiu stanu "wyjść z siebie i stanąć obok", tj. wyzbyć się całkowicie uczuć względem autora. Ale co na to poradzę? Mam wiele ciekawszych zajęć niż takie udoskonalanie się. Chociażby pisanie na forum. Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl Strona Główna -> Totalny OT Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin