Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

Lucy Fair

Chyba znasz mnie lepiej niż własna matka (pomijając fakt, że ciężko zostać własną matką). Poza tym zostawiłaś mi tylko możliwość zaskoczenia, przez potwierdzenie twoich słów, a właśnie umiłowanie zaskakiwania jest pewnie jedną z głównych diagnoz, pani psycholog.

W takim razie potwierdzam. Tak naprawdę dobry ze mnie chłopak Wesoly

Wyrabiam sobie na siłę image jakiegoś dziwnego chama. Nawet sobie specjalnie ustawiłem takiego avka, żeby ludzi prowokować Wesoly

Z drugiej strony każdy chyba ma jakiegoś misterhajda w sobie, którego czasami trzeba wypuścić na zielone pastwiska, żeby sobie poużywał wolności.

Rzeczywiście niektóre sytuacje, które wynikły z mojego superchamstwa wydają się być zabawne. Niektóre mi się również bardzo nie podobają.

Inna sprawa, że jeszcze czasami się lansuję na kolesia z poluzowanym dekielkem a klej wąchałem tylko raz w zyciu Wesoly

i nie jadę dzień w dzień na LSD. To taka drobna dementacja dla tych co myślą, że coś biorę Wesoly

I jeszcze jedno. Moira, kobiety naprawdę nie mają jaj. W znaczeniu dosłownym. A jeśli rozumieć to jako przenośnię to sam nie uważam, żeby gruboskórność była taka zajebista.

I jeszcze raz powtarzam. Nie uważam się za chama.

[jednak chamski hajdpark nie zchodzi z tematu mojej osoby, chyba zmienię nazwę]

Moira

Lucy Fair

No akurat moja sioatra bliźniaczka nie była chyba AŻ taka zła Wesoly

ale chyba już nie żyje bo dawno nie dawałem się jej odzywać.

"dobry Lucy, ale zbój!" <- Wesoly

ustawiam sobie w stopce Wesoly

Moira

stopka bardzo akuratna - nikt Ci potem nie zarzuci, że nie ostrzegałeś Wesoly

a bliźniaki to ostatnio źle mi się kojarzą, więc może lepiej niech w szafie siedzą do następnych wyborów Wesoly

margaretka

No nareszcie ktoś rozgryzł naszego Lucka...
I jak sie okazało całkiem fajny facet... zawsze to wiedziałam...

Muszę przyznać. Że to piękny topic.. Bardzo szczery..

copperdragon

O żesz, grzywo, musisz szybko podjąć odpowiednie działania, wszak jesteś moderatorem! Że Lucy nic ci nie zrobił? Ale właśnie robi, i to wiele, on robi konkurencję dla Offtopów! Zrób coś, przecież jesteś bogiem, nie możesz pozwolić na to, żeby zwykły śmiertelnik miał obszerniejszy temat niż ten, nad którym objąłeś patronat! Wesoly

...a co, jeśli Lucy też jest bogiem?

Moira: gratuluję! Jest to chyba jedna z niewielu dosyć prawdopodobnych psychoanaliz w wykonaniu opowiadaniowiczów (grzywa coś o tym wie...). Mruga

BTW: czy aby to "Dobry Lucy ale zbój" to nawiązanie do słynnego, przytaczanego na ogrodzeniach i bramach domów cytatu:
"Uwaga! Dobry pies ale gryzie!"

Rybka Ag

Heh, ja też mam dal Lucy'ego psychoanalizę - chorujesz chłopie na to samo co ja, czyli niekontrolowane ataki agresji spowodowane czymkolwiek. Prawdopodobnie jest to nieuleczalne. Jedyna różnica między nami polega na tym, że Ciebie wkurza forum (czy też ludzie na tym forum) i dajesz temu wyraz. Mnie tu akurat niewiele wkurza, więc piszę spokojnie. Moi znajomi mają za to przechlapane. Rozumiem Cię, diabełku, nie odchodź nigdzie i chamskuj nam dalej, ja bym tęskniła Mruga

A nie, przepraszam - dużo piwa na to pomaga.

I gdzie pisałeś, że dwie osoby tu lubisz... Aż strach zapytać komu udało się podbić serce Lucy Faira Wesoly

koukounaries

Moira

Ravva

volt

Hej Ravva to Twoje sławne pms dopadło Cię po urlopie, czy co?

Ravva

eee, nie, ja nie miewam pms - u mnie zawsze constans, a napady głebokiego filozofowania i złego humoru sa prosta konsekwencją durnych współpracowników.

i relacji rodzinnych.
na przykład w niedzielę jade do częstochowy Zły

bo rodzinka wpadła na pomysł, zeby mi zorganizować weekend - jakby siedzenie i picie było czymś mało zabawnym...

poza tym i tak znacie mnie z lepszej strony - lucek jedzie hydem, bo, powiem w sekrecie, to zabawne jest.

Lucy Fair

Zacznijmy od margaretki: ( Wesoly

)
Nie aż taki fajny. Wyobraź sobie kolesia, który najpierw komuś wrzuca a później, wieczorem otwiera sobie piwsko z uśmiechem, widząc jak ów ktoś... zachowuje się niesamowicie ciekawie, nie panując nad odruchami, zwanymi "i ty się ośmielasz... "itd. Swoją drogą dobre jest piwo z uśmiechem, polecam. (80% piwa 15% uśmiechu i 5% bycia mną i jest zajebiście).

Copper:
Nie robię konkurencji Offtopom... w końcu specyfikacja tego topicu jest nieco inna... tym bardziej, że jakoś nie możecie zleźć ze mnie (w przenośni).
"Dobry Lucy, ale zbój" <- to znaczy, żem taki polski Janosik.

Rybka:
Moja agresja jest w 100% kontrolowana. Poza tym wchodzę w stany agresji ze spokojem, co znaczy, że jednak ostry ze mnie zbój Wesoly

Aha, zapomniałem powiedzieć grzywie, że nie mam ADHD... mówię cholernie wolno, nigdy nic mi się nie chce, nawet ruszać itd.

No i na kolację zostaje Ravva:
Widzisz... W zasadzie nie wyzłośliwiam się (i nie chamskuje), żeby było zabawnie... innym :-> ale skoro jest, to nie ma sprawy. Pośmiejmy się razem.

PS. Do wszystkich. Ludzie zastanówcie się... Ile nastolatek mogło stracić przeze mnie życie? To nie powinno być zabawne... Smutny

Ravva

Lucy Fair

Ja nie mam przy tym żadnych emocji. Żeby było jasne, nie masturbuję się czytając swoje pojzady...

A ty Ravva masz nieregulaminowy avatar. Powinnaś za to iść do piekła, albo uczyć w gimnazjum.