Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

Lucy Fair

Zajebiście, Shiren!

Zdaje się, że nie ma na tym portalu ani jednego "zdrowego" użytkownika. Szataniści!

Radunia

Dziękuje moi kochani (Eu)geniusze - aż lepiej się poczułam

Pan K.

cholera... wszyscy nazywamy się Ewa :-/

Lucy Fair

Rachunek na wszystkich:

23, 31, 53, 62, 97, 109

rozłóżmy liczby na cyfry
2,3,3,1,5,3,6,2,9,7,1,0,9

sumując
51

rozłóżmy na 5 i 1… czyli oczywiście 6

mamy pierwszą szóstkę

drugą uzyskujemy przez policzenie wykorzystanych numerków (oczywiście 6)

trzecia szóstka jest dobrze ukryta… ale wystarczy policzyć powyższe posty

(zapsułeś mi 3 szóstkę ziooom) Wesoly

copperdragon

Ja nie mam takiej władzy, żeby wydzielić osobny temat, ale RespekT chyba takową posiada. Mruga

Witaj Ewo. Nie, nie ty, ta druga. Nie, Ewo-Shiren, miałem na myśli Ewę-Rudą.

OT wydzielony
Ravva

Radunia

No widzisz Ruda - jesteś Ewą, same Ewy, ja w swej pokorności mogę więc oświadczyć iż Ewą nie muszę być, mogę być Adamową Wesoly

Shiren

Ach, jakieś szatańskie bractwo Ew tutaj się zaczyna. To może teraz jakiś plan na podbicie świata? Jezyk

Ruda

copperdragon

Przecież już jesteśmy ponumerowani. Ty jesteś Ewą sto dziewiątą, ja trzydziestą pierwszą, Lucy Fair pięćdziesiątą trzecią...

(i jak tu nie kochać matematyki, prawda? Wesoly

)

Ruda

Lucy Fair

No właśnie... przecież zarówno Ewa 31, jak Ewa 53... to ta sama Ewa (Ewa 666)

copperdragon

Lucek: ale ja tutaj posłużyłem się wartością pierwotną. To, że zawsze wychodzi ten sam wynik, wcale nie oznacza, że wartości wejściowe są takie same.

Zresztą jak masz funkcję y=666, to wtedy wiadomo, że i dla x=53, i dla x=31 czy x=109 wynik zawsze będzie wynosił 666.

Dlatego zamiast wartościami posługujmy się argumentami funkcji, tak będzie łatwiej rozróżnić poszczególne Ewy.

Swoją drogą, szkoda, że Ruda nie zarejestrowała się wcześniej. Inaczej byłaby Rudą 102. ^ ^

Lucy Fair

Koper... skąd wiesz że to jest funkcja y=666 a nie różne funkcje y=53 itd. dla których x zawsze jest 666. raczej tak, bo przecież zmienia się postać/wzór funkcji.

Shiren

O czymkolwiek rozmawiacie, chyba tego tematu nie będę śledził. Koperek mnie zadziwia ze swoją matematyczną lotnością. Powaga.

copperdragon

Zależy, jak to traktować.
Ja zakładam, że nasze numerki należą do zbioru argumentów, a 666 jest jedyną możliwą wartością po naszych przekształceniach.

Jeśli chcesz, żeby dla x=666 y równało się 53 lub 31 itp., to:
a) albo to nie będzie funkcja (bo w funkcji jeden argument musi mieć przyporządkowaną jedną i tylko jedną wartość)
b) albo będziemy musieli naprodukować mnóstwo funkcji, dla których zbiorem argumentów jest zbiór jednoelementowy X={666}, a te funkcje będą miały wzory np. y=53 czy y=31

Już wygodniej jest przyjąć za zbiór argumentów zbiór X={x:x należy do N i x <= liczba użytkowników}, a za zbiór wartości zbiór jednoelementowy Y={666} i zastosować funkcję y=666.

(jak ja uwielbiam wszystko komplikować ^ ^)