Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

copperdragon · Wysłany: Czw 14:37, 08 Mar 2007 Temat postu:

Ja mam zejść 22 grudnia 2012 roku, tuż przed świętami. Chyba wszyscy pozostali też. Zakładam tutej, że w przeddzień Wigilii* Jurek Owsiak zagra ostatni raz. Mruga

BTW: spróbujcie w zegarze podać osobę urodzoną 31 grudnia 2007. Jezyk

*przeddzień Wigilii czyli w wigilię Wigilii... fajnie to brzmi Mruga

RespekT · Wysłany: Czw 17:43, 08 Mar 2007 Temat postu:

to 22 grudnia ma być GAME OVER? ech

moim zdaniem to koniec świata już się zaczął... człowiek też zaczyna umierać jakoś przy 2x roku życia

x - cyfra od 0 do 9

mnie zegar pokazał rok 2055 jako koniec, więc sorry, widać jestem wybrańcem :smt004

LegendaPoranka · Wysłany: Pon 20:58, 12 Mar 2007 Temat postu:

To chyba jakiś żart: zostało mi 23 i pół roku!?
Trochę to bardzo optymistyczne, bo przy moim trybie życia nie pociągne tak długo.
Póki co kostucha wpadnie 27 września 2030
Zresztą mi tam obojętne, bo mam tu tyle niezalatwionych spraw, że zostaję na drugi turnus jako duch

margaretka · Wysłany: Pon 5:52, 19 Mar 2007 Temat postu:

Tim_Borys · Wysłany: Śro 11:36, 21 Mar 2007 Temat postu:

LegendaPoranka: Stary lecę zaraz za tobą 11 listopad 2030 (51 lat). Od razu zapraszam na browar "U Belzebuba". Tak damy czadu w piekle, że te aniołki z nieba same się będą do nas pchały Mruga

copperdragon · Wysłany: Śro 13:58, 21 Mar 2007 Temat postu:

To najwidoczniej oznacza, że kiedy umrzesz, odzyskasz niepodległość, tj. będziesz naprawdę (po)wolny. Jakby co, to zapytam się Wolanda, jak tam jest ze złotym napojem u niego.

BTW: Postanowiłem pobawić się trochę zegarem śmierci. Ciekaw jestem, jak taki anorektyk, który ma 200 cm wzrostu i 10 kg wagi, może dożyć 61 lat.

margaretka · Wysłany: Śro 15:19, 21 Mar 2007 Temat postu:

Molka · Wysłany: Sob 18:01, 24 Mar 2007 Temat postu:

A ja zrobiłam test jednemu z moich bohaterów i wyszło, że pożyje biedak jeszcze tylko 19 lat, 10 miesięcy i 28 dni, czyli dożyje zaledwie 46 lat! Cóż, przynajmniej zostawi atrakcyjne zwłoki... Tylko czy ja zdążę moją książczynę spisać zanim mi bohater zejdzie?

Uff, zdążę. Zostało mi jeszcze 30 lat, 7 miesięcy i 7 dni.

Robson

Ja pociągnę jeszcze tylko 23 lata. Ale co to będą za lata! Dam czadu maksymalnie :-)

MARTIN

Mnie zostało jeszcze 25 lat...

Chomiczka

Eh... jeśli nie urosnę/nie utyję drastycznie (sprawdziłam kilka różnych wag i raczej nie zmienia to wyniku: świetnie)/nie uzależnię się od używek (raczej nieprawdopodobne, żebym uzależniła się) to przeżyję was wszystkich. 5 maj 2073. Nie ma to jak umrzeć na wiosnę.

A jeśli wierzyć wariantowi optymistycznemu, dożyję dokładnie 96 lat, 9 miesięcy i 5 dni. Wymiatam!

Lothwen

Martin, jak to zrobiłeś? Zaznaczyłam narkotyki, alkohol, papierosy, wybrałam pesymistyczny wariant, wpisałam 1m wzrostu i 200kg wagi, a i tak zostało mi 26 lat życia

kocie_oko

hura!!!!!!! umrę 26 marca 2051 roku, co nastąpi w wieku 62 lat. a co ciekawe, 26 marca to urodziny mojej babci i mojego taty (przeznaczenie?

)

nerissa

Ja już wielokrotnie sprawdzałam czas mego zgonu na zegarze śmierci. Niestety... Co rusz wskazuje inny dzień. Więc niech się dzieje wola nieba z nią się zawsze zgadzać trzeba.

Iwcia

Ja mam jeszcze do 1 grudnia 2027 roku czas, zeby cos dobrego napisac a potem :smt051