Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

nie_boje_sie_buki

Okiem komisji - rzeczywiscie przeslodzone. Ale komisja od wiekow doszukuje sie zawziecie "pazura" w pracach: tutaj sniacy mi sie po nocach cytat z monologu pani Malgorzaty M. - "Pokaz mi tego szpona, chce go widziec, wiem ze go gdzies masz, szarp tym olowkiem". Trzeba dodac z ja zwolenniczka pieszczenia prac wszelakich jestem, dlatego portret ladny Mruga

MFitzner

Portret faceta rzeczywiście żywszy, i coś tam w tych oczach widać - natomiast jeśli o portret kobiety chodzi, to sam również jestem zwolennikiem dopieszczania detali, i tu pod tym względem moje uznanie. A do rysowania ze zdjęć nic nie mam - choć wiem, że na wszelkich rodzaju studiach plastycznych tępią za to strasznie. Dobrze, że na takie nie poszedłem :-P

Mi chiamano Mimi

Tego Pana jakby porwać i posadzić, to możnaby jeszcze narysować z natury, chociaż przemocą to bym Go nie chciała brać, ale z Panią byłoby ciut gorzej... z tego to powodu, że od 21 lat ta Pani nie żyje....................

Tekst pani Małgorzaty M - no, niezły. Też mi coś tam mówiła o pazurze, ale nie był to tak twórczy wykład:)

nerissa

Tekst o pazurze bardzo słynny i nie powiem, że mi już ustami wychodzi, ale później będzie się go miło wspominało. Chociaż ja też jestem zwolenniczka tzw. pazura w pracach, bo nadaje dynamiki i nie jest taki monotonny jak wylizane prace.

Mi chiamano Mimi

A ciekawe co o tym powiecie. Iwona Hossa:)

[link widoczny dla zalogowanych]

nerissa

Podoba mi się. Myślę, że dużo uroku dodają te niesforne włosy i mina. Nietypowy portret...

Shiren

Coś z oczami jest u niej nie tak, jak być powinno. I jakby nos miała już kiedyś złamany, ale pewnie miało tak być. Generalnie nie podoba mi się, jakieś psychodeliczne.

Mi chiamano Mimi

Zauroczyło mnie to potargane zdjęcie z szaloną miną, bo jest na nim jedna z najbardziej podziwianych sopranistek na świecie, poważna pani primadonna Opery Narodowej, która w dodatku sama sobie to zdjęcie zrobiła Wesoly

. A portrecik dostała w prezencie i była rozbrojona:)

Lucy Fair

Zdecydowanie najlepszy. Mówię o ostatnim...

Tylko, że ciężko mówić o trafności portretu, kiedy nie zna się modela. Tzn. ja nie znam, więc nie wypowiem się.

(chociaż technicznie jest bardzo fajnie)

Mi chiamano Mimi

A ten dziś skończyłam;) Spokojniejszy.

[link widoczny dla zalogowanych]

Shiren

O wiele lepsze, spokojniejsze. I nie ma takiego psychicznego spojrzenia. I przypomina mi panią dyrektor z podstawówki. Nie wiedzieć czy to dobrze, czy źle. Chyba neutralnie. Ale jeśli przypomina żywego człowieka to raczej dobrze świadczy o samym portrecie.

Mi chiamano Mimi

Pani dyrektor to nie jest, ale blisko, bo pani Prodziekan:) Dzięki:)

MARTIN

WOW podoba mi sie bardzo! Ale bym chciał mieć taki portrecik :-) Gratuluje prac!

Mi chiamano Mimi

Trzeba zasłużyć

nerissa

To mi się nie podoba. Jakoś nie ma tego szału, tego pazura Wesoly

, jaki miał poprzedni portret. Ten jest jakiś taki... za monotonny dla mnie. Nie ma w tym wg dynamiki.