Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Najlepszy horror na opowiadania.pl
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl Strona Główna -> Horror
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robson
UżySzkodnik
UżySzkodnik



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:08, 03 Kwi 2007    Temat postu: Najlepszy horror na opowiadania.pl

Moje typy na najlepszy horror na opowiadania.pl to:

Sny – Jakub
Ostatni świt – Jakub
Jestem głodny – Mic

A Wasze?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ravva
Administrator
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa, a jak :)

PostWysłany: Wto 21:00, 03 Kwi 2007    Temat postu:

mi sie podoba micowy kawałek pt. Mictlanciuatl - lubię połączenie sexu i horroru.

podobnie mic'a "bestia wcielona".

voltowa "Dziura w ziemi"

robsonowy kawałek o pannie, co przy cmętarzu mieszkała - ona tam była vampirołakiem czy jakoś tak (fajne łóżko miała Mruga )

ale generalnie horrory mnie nie straszą - no wiem, głupio to brzmi, ale jakos tak własnie się porobiło.

poza tym rzadko trafiam na coś, co mnie wciągnie w opowieść z taką siłą, żeby zapomnieć o upływającym czasie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata
Moderator
Moderator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 7:39, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Ja czytuję bardzo mało horrorów, ale w pamięć zapadły mi "Ostatni świt" Jakuba (jak on pomęczył tego biednego konia... ) i "Krwawiące kolekcje" mic'a (bardzo mnie wciągnęło, ale to nie opowiadanie, tylko spora cegła).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mictlantecutli
UżySzkodnik
UżySzkodnik



Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 21:12, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Na wstępie to ja za pamięć podziękujęMruga

Horrory, które zapamiętałem z serwisu opowiadań:

OSTATNI ŚWIT - Jakuba
AI - MFitznera
DOM PRZY CMENTARZU - Robsona
ZEGAR - Jacka
Podobają mi się też horrory Tima Borysa, które charakteryzuje dobry pomysł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JarekS
UżySzkodnik
UżySzkodnik



Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Leszno

PostWysłany: Sob 16:43, 07 Kwi 2007    Temat postu: Re: Najlepszy horror na opowiadania.pl

Witam wszystkich,

Pierwsze miejsce w kategorii "zrobił na mnie realne wrażenie" (
w ogóle wypada dać chyba taką na początek) ma oczywiście "12 papierosów"
Legendy Poranka. Chociaż to nie w kategorii horror było umieszczone.
Ja się spietrałem całkiem na poważnie a mi się to absolutnie nie
zdarza bez powodu (żadne tam Lectery czy Krugery mnie nie straszą o
reszcie menażerii nie mówiąc), już jako chyba 10 latek czy coś koło tego
odwiedzałem leśne groby i cmentarzyk. Legenda chyba poznał życie od
złej strony (nie w sensie jakiś patologii ale kiepskiej pracy, buntu,
zagłady marzeń i przedewszystkim problemów ekonomicznych typowych dla
durnowatych państw w stylu RP - jeszcze nie reżimów czy z zupełnie
zboczonym prawodawstwem (Jak Malezja - kara śmierci za narkotyki czy
chyba Gambia - za homoseksualizm) ale już temu bliskich albo ma o tym
niejakie pojęcie i relacje z pierwszej ręki. I potrafi o tym pisać. Mimo
wyczuwalnego tonu religijnego (nie lubię) opowiadanie naprawdę ma moc.

-----------------------------------------------------------------------------

Teraz czas na "horror realny" taki jaki może się ziścić z
dużym prawdopodobieństwem, można się wzdrygnąć. Duchy gdzieś
tam w tle pomiaukują z cicha, trzon to są realne do pomyślenia sytuacje i
zboczenia. Typuje dwa:
"Mięsno-kostna układanka", "Psychorzeźnia" Łukasza Bartnickiego
(klb) Są bardzo dobre warsztatowo - widać logiczny, wnikliwy umysł
zainteresowany naukami ścisłymi (np. latarnia - kopia w Psychorzeźni).
Zwłaszcza pierwsze jest dość mocne w wymowie, zaraz mi się Wrocław
przypomniał.

----------------------------------------------------------------------

Typowy horror klasyczny
z duchami, upiorami, wampirami, ale nie kalka, są to nowatorskie i
fajne postacie. Tu bezapelacyjnie mictlantecutli rządzi. "Krwawiące
kolekcje" - które mi osobiście kojarzą się z nowelkami Grabińskiego
czy też może bardziej jego minipowieścią "Salamandra". W stylu, formie,
bynajmniej nie w jakiejś wtórnej treści. Podobnie "Cork" (to trochę jak
niektóre Kinga), "Mictlanciuatl", "Rzeka", "Lalka Ehecatl", "Przesyłka"
"Milczące maisteczko" "Dom doktora Gacheta w Auvers" Taki nasz polski,
sympatyczny King, jeszcze nie zniszczony przez komercję, nie nadęty jak
co niektórzy pisarze w RP (zawodowi o ile wydanie jakiejś tam kniżki
czy opka zawodem nazwać można). Oby tak dalej.

Wyjątkiem jest "Ręce odpadają" - bardzo dobra relacja z zarażenia się
nieznaną chorobą co już pisałem w recenzji - to raczej nie jest
typowy horror.

---------------------------------------------------------------------
Nie wiem czy to się klasyfikuje do jakiejś odmiany horroru miejskiego itp.
legend ale z takim metafizycznym smaczkiem to jest (nieskończony jeszcze)
"Carpe Diem (Paweł i Patrycja)" Pieróg Zioma. Co prawda troszkę się
skwasiłem na aktualnych odcinkach (jakieś tam bractwo z klimatem satana
zamiast zjawisk dziwnych, nieznanych a groźnych) ale początkowe były
boskie (zwłaszcza zaginięcie w lesie, relacje w grupie itp). Do końca
jeszcze chyba daleko więc to może przedwcześnie przesądzać.

----------------------------------------------------------------------
Przechodzimy do takich bardziej krwistych, z elementami nieprzyjemnymi
samymi w sobie,
jakieś larwy, nietypowe wylęgi itp. Tu typuje
"Ostatni świt" - Jakub (larwy w koniu, brrr). Lepsze od Dicka o
podobnej treści (motyle opanowują świat).

----------------------------------------------------------------------
Takie z bardziej satanistyczno-okultystycznym zacięciem. "Kamienna
kaplica" - tmaszkiewicz. Jakoś Satanem tam powiało, nie wiem dlaczego. Ja
się jako ateista gościa z rogami nie boje ani mi wyznawcy nie
przeszkadzają naturalnie pod warunkiem że w miarę normalni w relacjach
są. Oczywiście ja nie przesądzam ani nie posądzam autora o jakiekolwiek
religie czy światopoglądy, piszę po prostu o swoich wrażeniach z
konkretnej lektury. Bardziej jakoś metafizyka sił ciemnych, groźnych a
wiadomych Wesoly) obecna jest w tym opku niż w twórczości pozostałej (stąd
oddzielny akapit).

----------------------------------------------------------------------

Ciekawe, odebrane jako dobry warsztat i zabawa:
"Jezioro" i "Oczy czeluści" Creepa. Zwłaszcza to drugie przypadło mi
do gustu za nastrój.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ravva
Administrator
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa, a jak :)

PostWysłany: Sob 21:09, 07 Kwi 2007    Temat postu:

witam, jarek, cieszę się, ze dołączyłeś do forum - takich komentarzy, jakie piszesz, może zyczyć sobie każdy autor textów.

ad. twoje typy - przyznam, ja pamiętam niewiele horrorów, szczególnie, ze ostatnio ciężko trafić na cos dobrego na [link widoczny dla zalogowanych] - moze jednak ta antologia to niezły pomysł :?

ale mic'owskie kawałki znam - dobre są, przyznac trzeba, tylko cały czas brak mi tego przykucia uwagi, żeby zupełnie przestac myśleć o czymkolwiek poza lektura. Smutny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kuki
Podpieracz ścian literackich
Podpieracz ścian literackich



Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 16:52, 10 Kwi 2007    Temat postu:

Najlepszy to "Miasto duchów" i Zima stulecia Tima BORYSA.
"Ładownia"- Legendy Poranka i "Dziura w ziemi" VOLTA no i jego wspaniałe pod każdym względem "WILKI"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JarekS
UżySzkodnik
UżySzkodnik



Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Leszno

PostWysłany: Śro 20:02, 11 Kwi 2007    Temat postu:

kuki napisał:
Najlepszy to "Miasto duchów" i Zima stulecia Tima BORYSA.
"Ładownia"- Legendy Poranka i "Dziura w ziemi" VOLTA no i jego wspaniałe
pod każdym względem "WILKI"

'Miasta duchów' nie pamiętam, czas na przypomnienie zdecydowany.
'Zima stulecia' jest fajna jako horror i bardzo dobra warsztatowo.
Ogólnie przesłanie jednak kiepskie i niezbyt to opowiadanie
logiczne. Przecież to nie był żaden inteligentny wilk (bo taki to co
innego, logiczniejsze, również warianty pośrednie, człowiek w skórze
wilka, jakiś mieszaniec), co najwyżej siły natury albo halucynacje. Siły
natury to jakoś kiepsko pasuje (dlaczego akurat tego gościa zaatakowały
a nie więcej - przecież one są jakby ogólne w sensie przestrzennym).
Skoro mogą wywołać halucynacje z wilkiem to czemu jakoś skuteczniej
nie działają. Bo to nie jest prosto wywołać halucynacje nieznanemu
obiektowi (chodzi mi o treść a nie sposób jak to zrobić, to pomijam
zupełnie). Musisz wiedzieć co to wilki, jakie mogą zadać obrażenia, coś
jakbyś pisał grę klasy MUD/etc tylko że niejawnie człowiek pisząc dla
człowieka nie ma problemu z treścią (bo potrafi się porozumiewać obrazkowo
chociażby i ma wspólną platformę pojęć). Jak dla innego obiektu to
trudność astronomiczna (polecam lektury z projektów klasy SETI - tylko te
z przekazywaniem danych a nie liczeniem w kółko głupot o zamkniętym kodzie
a jak ktoś chce coś literackiego to 'Szlak delfinów' G. Dysona). Więc jak
już tyle potrafisz i masz do tego technikę to ogólnie potęga niesamowita.
Nie rozumie też troszkę sytuacji - jakby mu się udało dojść w tej wizji
to jak to się zrealizuje w realu ? Wezwą pomoc przez zepsuta komórkę
(albo się jakoś zrealizuje nadajnik mistycznie z analogicznym skutkiem)
czy game ower, kup węgiel bo zamarzasz ? Same halucynacje (w sensie
konwencji - umiera i ma wizje) to w ogóle nie są za bardzo interesujące.

"Ładownia" - o tym to zapomniałem (chyba na zasadzie że od Legendy to ja
oczekuje czegoś na topie). Ładownie dołączam do swojej ostatniej
kategorii.

'Dziura w ziemi' - słabe przesłanie.
'Wilki' takie sobie. Ogólny pomysł ok, zachowanie mało realne (pisanie
relacji do końca przykładowo). Mnie to trochę przypomniało filmy o
Jasonie bodajrze Worhesie czy jakoś tak (tego stworka znad jeziorka
co lata z maczetą / etc, najśmieszniejszy jest JasonX z tych co znam).
Generalnie to nie wiem co mi się tam nie podoba w 'Wilkach', może
asocjacja z filmem (powieść jest też) 'Chimera'. Ciężki, paskudny,
stary film o ingerencji genetycznej i tworzeniu mieszańców ludzi z
małpą (zastosowanie - odmiana niewolników), wymęczyłem się podczas
oglądania i na następny raz nie mam chwilowo ochoty (leży na półce i
autentycznie straszy). Jakoś tak to widzę mieszańców i ich życie jak
na tym filmie/powieści, morfowanie to dla mnie bajka. Jeżeli zaś jak w
jakikolwiek sposób jest możliwe to morfujący będzie na tyle zaawansowany
biologicznie i prymitywny społecznie że dominacja od razu (Ziemia ani
jęknie) albo na co bezwzględnie stawiam będzie zupełnie niegroźny i wręcz
zyski poważne będą z kontaktu. Szaleńcy co wycinają w pień cały obóz jakoś
mnie nie przekonują mimo że możliwi są naturalnie.

Zaś na opowiadaniach literacka pełnia i wyląg wampirów (tylko nie
2^populacji albo gorzej, błagam, bo nam się autory zwampitronizują i nic
nie będzie już odkrywczego do czytania) przy czwartym wampirycznym z
nowszych to wysiadłem popisowo (LF to jeszcze jako tako ale reszta to
jest często kalka).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ravva
Administrator
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa, a jak :)

PostWysłany: Śro 20:20, 11 Kwi 2007    Temat postu:

JarekS napisał:
(...)'Dziura w ziemi' - słabe przesłanie.
blizej.
słabośc przesłania nie została udowodniona, mi sie, literacko rzecz biorąc, dziura podobala, oczywiscie, zabrakło powodu tej dziury i niby wiadomo było, że jak gośc na balkonie, a dziura na ziemi to jakoś się połaczyć musza, ale text był pisany, imo, dla rozrywki i koncepcja "przesłania" nie jest dla mnie argumentem in minus jeśli chodzi o ten kawałek.
jarek napisał:
Zaś na opowiadaniach literacka pełnia i wyląg wampirów (tylko nie
2^populacji albo gorzej, błagam, bo nam się autory zwampitronizują i nic
nie będzie już odkrywczego do czytania) przy czwartym wampirycznym z
nowszych to wysiadłem popisowo (LF to jeszcze jako tako ale reszta to
jest często kalka).
biore sie z 3x za Luckowy text i ciągle obie rady nie daję.
irytują mnie te jego wielokrotnie rozbudowane zdania, jakby czlowiek wspinał się na wieżę, krętą jak zaraza. Fabuła jakoś prosi się o zdynamizowanie języka, a tu kolejne zdanie jak mur chiński, długie, podzielone wieżyczkami przcinków i bez widocznego końca...

ad. wampiry - dużo nowego na ten temat powiedzieć się nie da.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tim_Borys
Grafoman
Grafoman



Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:31, 11 Kwi 2007    Temat postu:

Do JarkaS: Po pierwsze to jest zdanie KUKI. To jej się te horrory najbardziej podobały i ma prawo do własnego zdania (dzięki!). Miasto duchów to jak dla mnie żaden horror, akurat to moje pierwsze opowiadanie i na czymś trzeba było ćwiczyć. Co do zimy, to znowu nie zrozumiałeś. Wszystkie Twoje argumenty nie mają sensu drogi Jarku, bo cała akcja tego opowiadania, to nie żadne nadprzyrodzone halucynacje tylko agonia bohatera, wszystko rozgrywa się w jego głowie, kiedy leży na łóżku i zamarza. To jak zachowuje się wilk, czy coś tam innego (już nie pamiętam dokładnie co tam się dzieje) to wyobraźnia bohatera - tak jak on to widzi, wilk mógłby nawet grać na fujarce... Przesłanie jest takie, że facet nawet nie spróbował ratować rodziny i wszyscy zamarzli. Opowiadanie jest logiczne, tylko Ty najwyraźniej nie załapałeś o co w nim chodzi. Nie obraź się, ale o tyle mnie to nie martwi, że jesteś bodaj jedyną (lub jedną z niewielu) osobą, która tego nie załapała, także ciężko żebym coś w moim stylu zmieniał, bo większość moich tekstów jest w ten sposób napisana. Pozdrawiam!

A, no i dziękuję za miłe słowa dotyczące mojego warsztatu:) Nic na to nie poradzę, że pomysły mam takie jakie mam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JarekS
UżySzkodnik
UżySzkodnik



Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Leszno

PostWysłany: Czw 6:17, 12 Kwi 2007    Temat postu:

Tim_Borys napisał:
Do JarkaS: Po pierwsze to jest zdanie KUKI.

Ok, ale ja argumentowałem dlaczego na mojej liście ich nie ma.
Tim_Borys napisał:
.
To jej się te horrory najbardziej podobały i ma prawo do własnego zdania
(dzięki!). Miasto duchów to jak dla mnie żaden horror, akurat to moje
pierwsze opowiadanie i na czymś trzeba było ćwiczyć. Co do zimy, to znowu
nie zrozumiałeś. Wszystkie Twoje argumenty nie mają sensu drogi Jarku,
bo cała akcja tego opowiadania, to nie żadne nadprzyrodzone halucynacje
tylko agonia bohatera, wszystko rozgrywa się w jego głowie, kiedy leży
na łóżku i zamarza. To jak zachowuje się wilk, czy coś tam innego (już

Gwoli formalności - tu masz fragment.
" logiczne. Przecież to nie był żaden inteligentny wilk (bo taki to co
innego, logiczniejsze, również warianty pośrednie, człowiek w skórze
wilka, jakiś mieszaniec), co najwyżej siły natury * albo halucynacje *."
Dalej masz rozważania dlaczego o siłach natury i dalej:
"* Same halucynacje (w sensie
konwencji - umiera i ma wizje) to w ogóle nie są za bardzo interesujące.*"
Brałem zatem taką możliwość pod uwagę jako gorszy wariant.

"tak jak on to widzi, wilk mógłby nawet grać na fujarce... Przesłanie
jest takie, że facet nawet nie spróbował ratować rodziny i wszyscy
zamarzli."
Ale to akurat słabo wyszło jakoś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tim_Borys
Grafoman
Grafoman



Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 7:47, 12 Kwi 2007    Temat postu:

JarekS: Ok. Dla mnie jasne jest, że skoro na liście czegoś nie umieszczasz, to znaczy, że według Ciebie nie powinno się tam znaleźć. I bardzo dobrze, bo gdyby wszystkim się to samo podobało, to pisarze pisaliby w jednym stylu... A tak jedni lubią to drudzy tamto. Natomiast o gustach się raczej nie dyskutuje. Ja się przyznam, że dziwię się, że do mnie wpadasz, bo lwia część moich opowiadań bazuje na niedopowiedzeniach i nie są przeznaczone dla takiego czytelnika jak Ty. Prosty z tego wniosek, że podobać Ci się będzie jedno na dziesięć, albo jeszcze mniej. Gratuluję wytrwałości, ja jak nie lubię stylu danego autora, to po prostu go nie czytam. Dla Ciebie ważna jest naukowa poprawność tekstu (i to do przesady), mnie to nudzi i nie licz na to, że będę kiedykolwiek w ten sposób pisał. Ja bym kimnął pisząc, a moi czytelnicy podczas czytania. Dla mnie ważana jest historia i jej przekazanie, klimat, bohaterowie, a nie czy statek kosmiczny może latać z prędkością światła czy nie, itp. Dlatego Twoje argumenty są dla mnie po prostu puste. I właśnie dla tego wisi mi jakie obrażenia może zadać wilk - szczególnie w horrorze. Gdybym musiał aż tak dokładnie sprawdzać każde zagadnienie, żeby było naukowo idealnie poprawne, to pisałbym krótki tekst przez miesiąc... Na prawdę nie ma takiej potrzeby. Ty powinieneś raczej czytać literaturę popularno-naukową, a nie takie historyjki. Oczywiście to jest moje zdanie i nie opieram go tylko na tym co tutaj napisałeś, bo przecież rozmawialiśmy już wielokrotnie.

Masz rację, podałeś taki wariant. Zwracam honor, nie doczytałem. I oczywiście masz prawo, żeby Ci się takie rozwiązanie nie spodobało.

Żeby nie było, że nie na temat i dyskutujemy o horrorach, to w zimie można od biedy wcisnąć teorię, że działy się jakieś nadprzyrodzone historie i las go chciał wykończyć. A dlaczego? Bo na Święta ściął choinkę i to miała być zemsta;)

Moje typy na najlepsze horrory na opowiadaniach pokrywają się z opowiadaniami, które podałem jako the best w kategorii opowiadania (połowa z tych, które podałem to horrory). Dla ścisłości wypiszę jeszcze raz:

"Milczące miasteczko" - mictlantecutli
"Preparator dusz" - Jacek
"Anioł" - volt
"Człowieku, gdzie ty masz głowę?" i "Wolny wybór" - M. Fitzner
"Patrycja" - Jane
"Kamienna kaplica", "Klasztor Braci Bogu Najbliższych" - tmaszkiewicz

A w kategorii najmocniejszy i najbardziej wstrząsający horror:
"Klątwa matrwych dzieci. Zrozumieć szept" - LegendaPoranka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JarekS
UżySzkodnik
UżySzkodnik



Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Leszno

PostWysłany: Czw 12:21, 12 Kwi 2007    Temat postu:

Ravva napisał:
JarekS napisał:
(...)'Dziura w ziemi' - słabe przesłanie.
blizej.
słabośc przesłania nie została udowodniona, mi sie, literacko rzecz biorąc, dziura podobala, oczywiscie, zabrakło powodu tej dziury i niby wiadomo było, że jak gośc na balkonie, a dziura na ziemi to jakoś się połaczyć musza, ale text był pisany, imo, dla rozrywki i koncepcja "przesłania" nie jest dla mnie argumentem in minus jeśli chodzi o ten kawałek.

Ok, w kategorii short to może być (bardzo dobre warsztatowo co zresztą
już wcześniej w komentarzach opowiadań pisałem). To jest warsztatowo
formalnie i logicznie znacznie lepiej napisane niż podobne w 'Pikniku w piekle'
Kirycza i spółki (też coś o czarnej dziurze było), skoro Piknik poszedł
drukiem to Dziura się jak najbardziej nadaje.
Ravva napisał:

biore sie z 3x za Luckowy text i ciągle obie rady nie daję. irytują mnie
te jego wielokrotnie rozbudowane zdania, jakby czlowiek wspinał się na
wieżę, krętą jak zaraza. Fabuła jakoś prosi się o zdynamizowanie języka,
a tu kolejne zdanie jak mur chiński, długie, podzielone wieżyczkami
przcinków i bez widocznego końca...

Zdania są przyciężkie, to fakt. Plastyczności opisów i ich złożoności
będę jednak bronił. Zauważ jaki niesamowity nastrój się tworzy już na
początku, jak przyjmujesz jako własne elementy świata powieści, poczucie
zagrożenia, właściwości tego świata. Fragmentami to mi przypomina 'Tytus
Groan' Mervina Peake, nie jest jeszcze tak doskonałe naturalnie ale
kierunek widać wyraźnie. Radziłbym się przełamać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ravva
Administrator
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa, a jak :)

PostWysłany: Czw 12:51, 12 Kwi 2007    Temat postu:

ja się łamię - wczoraj po raz 4

nie moge, diabli mnie biorą raz za razem - być moze dlatego, że mój styl jest dokładnie odwrotny - staram się maxymalnie doprecyzować zdanie, zeby nie było zbędnych wyrazów.
więc mam ochotę wziąć korektor i zamalowac pół ekranu...

Edit: ad, nastrój - mi przeszkadzają te zdania w "nastrojowości nastroju" - podobne mam wrażenie jak kickdown - grzęznę w kwiecistosci opisów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jane
Podpieracz ścian literackich
Podpieracz ścian literackich



Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:27, 12 Kwi 2007    Temat postu:

Mnie się podobają horrory Tima Borysa. Wprawdzie, moim zdaniem, forma i styl wymagają doszlifowania, ale treść bardzo do mnie przemawia dzięki psychologii i niedopowiedzeniom.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl Strona Główna -> Horror Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin