Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

volt

Orientuje się może ktoś z Was, co dzieje się w polskim horrorze pisanym?

Bo mnie się zdaje, że wśród wydawnictw papierowych stagnacja jakaś. Nie licząc "Trupojada" (antologia Red Horse z "Renowatorem" samego Tima Borysa Wesoly

) i nudnawej książki "prawy, lewy, złamany" nie pamiętam już kogo, nie słyszałem o niczym nowym. Się mylę i mi umkło?

Czy może się nie mylę i faktycznie jest tak słabo?

MARTIN

Jest jeszcze księga strachu, Trupojad jest, a będzie jeszcze tom 2. Prawy lewy złamany Kaina nie czytałem, ale słyszałem skrajne różne opinie o tej książce. Był też jakis konkurs wydawnictwa replika, o którym zapomniałem i w nim nie wystartowałem.

Tim_Borys

Jeżeli chodzi o powieści, to coś tam wychodzi. Ostatnio np. czytałem "Liżąc ostrze" Ćwieka (nie polecam, po autorze genialnego "Kłamcy" spodziewałem się o wiele, wiele więcej). Co do antologii, to "Księga strachu", którą wspomniał martin ma dwa tomy (nie wiem czy to dobre, bo nie czytałem). Czystej krwi horrorów rzeczywiście jest mało, pisarze i czytelnicy u nas bardziej skłaniają się ku fantastyce z elementami grozy. Nie tak dawno wyszła debiutancka antologia z fabryki, pt.: "Kochali się, że aż strach" (całkiem, całkiem). No i może będzie jeszcze ta nasza Mruga

Ravva

uuu, toś mnie rozczarował tym ćwiekiem Smutny

bo chciałam to kupić, chodzi za mną ta ksiażka od jakiegoś czasu. czyli co - nie warto kupować?
ojjjjjjjjjjjjjjjjjj
Smutny

Tim_Borys

Ravva: Mi się to NIE podobało i odradzam (na ale to nie znaczy, że Tobie się nie spodoba - chociaż wątpię) Obie części Kłamcy, jak dla mnie są genialne. Natomiast, to jest kiepskie, nawet nie zwracając uwagi na fakt, że po autorze spodziewałem się więcej. Sama książka ma tak naprawdę ze 150 stron. Niby jest prawie 300, ale jakoś tak to rozstrzelili, że na stronie jest około 1000 znaków (coś mi za szybko czytanie szło i sprawdziłem Mruga

). Stylowo, też nie najlepiej. Redakcją zajął się kolega Ćwieka, również pisarz (i redaktor) - Marcin Wroński i tu kolejny zgrzyt. To chyba nie jest najlepszy pomysł, żeby znajomy robił redakcję znajomemu (przynajmniej nie na poziomie wydawniczym), bo napisane jest to na wysokim poziomie... ale opowiadań.pl Mruga

Narracja jest drętwa (momentami błyska - ale to za mało), a powtórzeń, które skutecznie wybijają z rytmu, sporo. Miał być horror / thriller psychologiczny, a wyszło wtórne byle co. Jedyne co ratuje tę książkę to zaskakujące zakończenie (ale i tak jest takie sobie). Natomiast po powieści Ćwieka spodziewałem się co najmniej kilku zwrotów akcji i wielu nietypowych zagrań Wesoly

Takie cuś jak "Liżąc ostrze" to sam jestem w stanie napisać, po dwóch latach hobbystycznej zabawy w pisarstwo, a to chyba nie jest dobra rekomendacja Wesoly

Po kłamcy kupiłbym wszystko tego autora, po "Liżąc ostrze", dwa razy się zastanowię. Na pewno wielu osobom się ta książka spodoba, ale po mizernej liczbie patronatów wnioskuję, że nawet wydawca nie za bardzo wieży w jej sukces Mruga

edit: Odszczekam, jeżeli zdobędzie Zajdla Mruga

Ravva

i co ja teraz, biedna sierotka, mam zrobić?
zaraza, pewnie kupię, najwyżej kląc będe w żywy kamień. no, ale to już po nowym roku.

Tim_Borys

Kupuj i płacz Mruga

Inna sprawa, że ja czytałem tę książkę w autobusie jak jechałem na święta do rodziców i w drodze powrotnej, co mogło mieć wpływ na jej odbiór (wiadomo trzęsie, łeb boli od koncentracji w duchocie, hałasie, itp.). Z ciekawości przeczytałem teraz kilka recenzji na internecie i nie są takie złe. Wszyscy są zgodni, że to nic wybitnego, ale jest to porządne czytadło... Hmm, ja bym powiedział mocno przeciętne Mruga

Najbardziej mnie rozbawiły opinie, że książkę szybko się czyta - nie dziwne, bo to raczej mini powieść, którą na siłę wciska się na 300 stron (czcionka, marginesy, itp.), a ludzie myślą, że czytają jak błyskawice Wesoly

. Możliwe, że po prostu po "Kłamcy" miałem zbyt wysokie wymagania w stosunku do tego autora, zawiodłem się i dla tego mi ten tekst nie przypadł do gustu (chociaż tematyka moja).

Ktoś jeszcze to czytał?

Ravva

no cóz, ja - jako, ze dziś niedziela, na szczęście bez rodzinki - zaraz machnę się w arkadyjski empik, kupie, a co mi tam.
jak skończę "grę o tron" przeczytam, wtedy sie wypowiem. chociaż twoja opinia mnie minimalnie zniechęciła, po kłamcy ciężo uwierzyć, ze cwiek mógłby popełnic taką chałturę.

siem zobaczy.

volt

Ravva · Wysłany: Nie 20:34, 23 Mar 2008 Temat postu:

marta_zdyb

A czytaliście "Necrosis. Przebudzenie" Jacka Piekary? Ciekawie się zapowiadało ale zarzucił projekt... szkoda Wesoly

tolerancja18

Dawno nie czytałam dobrego Polskiego horroru, ostatnio zaczytuje się w angielskim wychodzącym spod piórka Grahama Mastertona

extreeeemon

Szczerze powiedziawszy, to na ja nawet nie znam polskich horrorów. Wolę zdecydowanie zagraniczne. Jakoś lepiej budują napięcie Mruga

kamyczek.marcel

też mi sie wydaje ze polscy autorzy nie królują w horrorach.
Ja z kolei czytuje króla horrorów czyli Kinga Wesoly

maciek

Jest naprawdę dużo polskich twórców piszących dobre opowiadania czy powieści grozy. Na przykład Orbitowski, Kyrcz, Małecki albo Robert Cichowlas.