Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ulubiony film/aktor
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl Strona Główna -> Film
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
koukounaries
UżySzkodnik
UżySzkodnik



Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:17, 25 Mar 2007    Temat postu:

"Kręgosłup diabła", "Zielona Mila", "Wywiad z Wampirem", "Marzyciel", "Donnie Darko", "Last Days", "Charlie i Fabryka Czekolady", "Leon Zawodowiec", "Sectet Window", "Riding The Bullet", "Jeździec bez głowy".

Ulubionego aktora nie posiadam. Większą uwagę zwracam na reżysera :}
Chociaż muszę przyznać, że do Depp'a mam słabość :}


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata
Moderator
Moderator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 20:13, 22 Wrz 2007    Temat postu:

Dziś obejrzałam po raz enty jeden z moich ulubionych filmów - "Kolor purpury".
Pięknie zagrany, wzruszający, niesamowicie wciągający. Aktorzy sprawili się na medal, przede wszystkim Whoopi Goldberg, Oprah Winfrey i Danny Glover. Zwłaszcza Glover stworzył udanego złego bohatera - drań pierwsza klasa, momentami sama miałam ochotę poderżnąć mu gardło Mruga
Jeśli ktoś jeszcze nie widział (są tacy? Mruga) - polecam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shiren
Krytyk Zwykły
Krytyk Zwykły



Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czekolandia

PostWysłany: Nie 11:26, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Ja nie widziałem. A jednym z moich ulubionych filmów jest "13 ghosts", po prostu uwielbiam. Bo jest tam jedna moja scena, ale nie mogę zdradzić, bo przedstawia moje zboczenie Jezyk

Ulubiona aktorka - Julia Roberts (ze względu na wygląd, ja jakoś nigdy nie potrafiłem oceniać gry aktorów), Sandra Bullock, z polskich to Dygantowa i Kasia z 13. posterunku
Ulubiony aktor - Johny Depp (z 2 części Piratów), Haley Joel Osment, Trevor Morgan, Ryan Kelley, z polskich to już najbliżej Cezary Pazura, chociaż nie zawsze.

Więcej nie pamiętam obecnie, gdy się przypomni, dopiszę. Pozdrawiam stąd moich ulubionych aktorów i ulubione aktorki Wesoly

P.S. Josha Pecka nie lubię, mimo że urodził się dokładnie 10 listopada '86, tak jak ja Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata
Moderator
Moderator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 14:29, 23 Wrz 2007    Temat postu:

No proszę, z ciekawości sprawdziłam, kto urodził się 07.07.1978 - parę gwiazd się znalazło, ale nikogo nie znam Wesoly

Judith Diakhate, Matthew N. Irby, Jenya Naryshkina, Tony Gonzales (II), Heixan Robles, Christina Sauvé, Chris Pickhardt, Martin Turk, Tony Gonzales (I), Christopher H. Myers, Dieter Rogiers, Pablo Hernandez, David Jakubovic, Luca Bianchi, András Dömötör, Nikki Sun

Swoją drogą Depp ma na tym forum pokaźną grupkę fanów

Nie wiem, czy już o tym wspominałam, a nie chce mi się szukać... najwyżej się powtórzę - lubię też Seana Astina. Np. za "Szkołę wyrzutków". No i przede wszystkim za rolę Sama we "Władcy Pierścieni". Moim zdaniem najlepiej dobrany hobbit.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shiren
Krytyk Zwykły
Krytyk Zwykły



Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czekolandia

PostWysłany: Pon 16:19, 24 Wrz 2007    Temat postu:

Ja Elijaha Wooda bardzo lubię. Chociaż fakt, we Władcy rola taka średnio-kiepska wyszła. Ale w filmie "The War" (chyba). Genialna fabuła, genialna rola. Ale był jeszcze o wiele lepszy film. Nie pamiętam nazwy. Ale też z okresu. gdy był dzieciakiem. Tamte filmy są ciekawsze, bo głębię miały. Te nowe z nim jakieś wyplute.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy Fair
Komentator
Komentator



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość

PostWysłany: Pon 16:45, 24 Wrz 2007    Temat postu:

Depp po pierwsze potrafi dobrze grać, ma szpanerską (kiczowatą?Wesoly) buzię, no i grał w takich filmach jak...
Fear and lothing in las vegas (las vegas parano), Secret Window... i paru innych świetnych filmach...
A najbardziej solidaryzuję się z gościem w tym, że nie potrafi jakoś utrzymać równowagi WesolyWesolyWesolyWesolyWesoly Już szczególnie w piratach WesolyWesolyWesolyWesolyWesolyWesolyWesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata
Moderator
Moderator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 19:01, 24 Wrz 2007    Temat postu:

Shiren napisał:
Ale był jeszcze o wiele lepszy film. Nie pamiętam nazwy. Ale też z okresu. gdy był dzieciakiem.

Hm... może to to, gdzie on i kumpel obudzili zahibernowanego Gibsona i pomagali mu odnaleźć narzeczoną? Mruga

Z Woodem zapamiętałam jeszcze "Hooligans". Byłam przekonana, że on się do roli stadionowego bandyty nie nadaje, że to będzie klapa, a jednak... Frodo potrafi też zagrać "tego złego" Mruga No i muzyka w tym filmie była niezła, ale to już inna bajka.

A, co do tzw. "bandyckich" (mordobicie itepe) filmów - naprawdę dobry jest "Fanatyk". Naprawdę porusza. Już sam pomysł jest niezły: Żyd- antysemita i skinhead. Film, o ile się nie mylę, jest oparty na faktach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy Fair
Komentator
Komentator



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość

PostWysłany: Pon 19:30, 24 Wrz 2007    Temat postu:

"Fanatyk" jest do chuja w zestawieniu z "american history x". Zbyt bajkowo.

A jeśli ktoś już naprawdę lubi "bandyckie" filmy to polecam "romper stomper"... najbardziej popieprzony film "bandycki", jaki w życiu dane mi było ujrzeć... no dobra, nie polecam Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata
Moderator
Moderator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 19:52, 24 Wrz 2007    Temat postu:

Lucy Fair napisał:
"Fanatyk" jest do chuja w zestawieniu z "american history x". Zbyt bajkowo.

Nie mam porównania, bo "American..." nie oglądałam. Nawet o tym filmie nie słyszałam. A "Fanatyk" ma, jak dla mnie, słabą końcówkę. Raz, że te ostatnie wydarzenia za szybko się dzieją, dwa, że są jakieś takie... może nie bajkowe, ale trochę naciągane. Co nie przekreśla całej historii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy Fair
Komentator
Komentator



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość

PostWysłany: Pon 21:13, 24 Wrz 2007    Temat postu:

chociaż na pewno smaczku dodaje cała ta afera z pochodzeniem głównego bohatera... ciekawa rzecz... oryginalna...

... ale dla mnie to wciąż bajka (no może nie tak, jak powiedzmy smurfy WesolyWesolyWesoly)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shiren
Krytyk Zwykły
Krytyk Zwykły



Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czekolandia

PostWysłany: Wto 15:40, 25 Wrz 2007    Temat postu:

Beata napisał:

Hm... może to to, gdzie on i kumpel obudzili zahibernowanego Gibsona i pomagali mu odnaleźć narzeczoną? Mruga

Nie, chodziło mi o taki film, gdzie z bratem (też nie pamiętam, kto jego brata grał ) są z rozbitej rodziny. Mieszkali bodajże z matką i ojczym ich cholernie bił. Oj, bił mocno. Cały czas byli nie lubiani przez okoliczne dzieciaki i w ogóle mieli przesrane życie. A ten młodszy braciszek marzył o lataniu. I na koniec filmu poleciał w pizdu (dosłownie). Wiem, kiczowate zakończenie, ale najczęściej w moich ukochanych, psychologiczno-obyczajowych filmach (i książkach) zakończenia są totalnie kiczowate.

Cytat:
Z Woodem zapamiętałam jeszcze "Hooligans". Byłam przekonana, że on się do roli stadionowego bandyty nie nadaje, że to będzie klapa, a jednak... Frodo potrafi też zagrać "tego złego" Mruga No i muzyka w tym filmie była niezła, ale to już inna bajka.

Tak, tutaj też świetnie zagrał. Ale film kompletnie pod względem fabuły pojechany. Można się dopatrywać psychologicznej głębii, ale właściwie taka zakrojona na chama.

Fanatyk brzmi fajnie, muszę obejrzeć. Co do "American History X", dziwię się, że nie słyszałaś. Nawet ja o tym słyszałem. Oczywiście tylko słyszałem Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata
Moderator
Moderator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 19:48, 25 Wrz 2007    Temat postu:

Shiren, ten film z młodym Woodem - nie kojarzę, nie mam pojęcia, co to takiego Wesoly Chociaż przy tym "bracie i ojczymie" miałam jakiś przebłysk... niestety nie skojarzyłam z tytułem. Może, jak mi się zechce (odezwał się totalny leń), poszukam.

Shiren napisał:
Ale film kompletnie pod względem fabuły pojechany. Można się dopatrywać psychologicznej głębii, ale właściwie taka zakrojona na chama.

A jak "głęboki" może być film o stadionowym kibolu? Mruga Chyba też ciężko dorobić do tego jakąś oryginalną i interesującą historię. O przesłaniu już nie wspominam. Mimo tego uważam "Hooligans" za film całkiem niezły w swoim temacie. Lepszy od chociażby "Football factory" - ten z kolei jakoś dziwnie mnie irytował.

"American History X" - zajrzałam na filmweb, plakat rzeczywiście znajomy... ale treść nic mi nie mówi, czyli nie oglądałam i nie słyszałam. Bywa Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy Fair
Komentator
Komentator



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość

PostWysłany: Wto 20:05, 25 Wrz 2007    Temat postu:

Przypomniał mi się "Powrót do przyszłości"...

Ponieważ był to pierwszy pełnometrażowy film jaki w w życiu obejrzałem, był taki czas (stare dzieje), że Christopher Lloyd i Michael J. Fox byli dla mnie najlepszymi aktorami na świecie... szczególnie Lloyd z tym swoim "szalonym wzrokiem" hehe. Delorean (to ten pojazd z dumnymi literami DMC na ruszcie) był najlepszą bryką - marzeniem... oczywiście dopóki nie dowiedziałem się czym jest Opel Ascona WesolyWesolyWesolyWesolyWesoly


Skoro już tu jesteśmy, w tym przedziale czasowym dokładnie... to miłe wspomnienia wzbudza ze mnie The X Files, z tak przymulonym D. Duchovnym, że aż dziw bierze jak on rozszyfrowywał te wszystkie zagadki.

Co do "American History X" - film dobry jako ciekawostka. Nie broni się jako "film", raczej jako dobra historia (tytuł ma tu coś do powiedzenia?) o głupiej uległości idei. Ponadto nie lubię filmów w których na pierwszy plan przesiąka jakaś nachalna moralizatorska myśl. I tu jednak ukłon w stonę fanatyka, nad którym raczej można się zastanowić, a nie tylko odczytać przekaz.
"AHX" kojarzy mi się z "Dzieci z dworca zoo"... tylko trzeba narkotyki zamienić faszyzmem. Typowe frytki z colą dla amatorów "dobrego filmu".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_VV_
Kolekcjoner Postów
Kolekcjoner Postów



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasteczkowice

PostWysłany: Wto 20:37, 25 Wrz 2007    Temat postu:

"Powrót do przyszłości" pamiętam z gry na Pegasusa. Mile wspominam, choć filmy nigdy do mnie nie trafiały (nawet wtedy).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy Fair
Komentator
Komentator



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość

PostWysłany: Wto 21:17, 25 Wrz 2007    Temat postu:

A do mnie jakoś właśnie nie trafiła ta gra... o ile mówimy o tej samej grze "Powrót do przyszłości" na Pegasusa Wesoly

Podobnie rzecz ma się z pegasusowym Terminatorem.

Mi w Pegasusowych adaptacjach podobał chyba tylko Chip N Dale. Jak to się mówi w pewnych kręgach... piękno tkwi w prostocie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl Strona Główna -> Film Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin