Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

eks_blackgrzywa · Wysłany: Sob 13:15, 31 Mar 2007 Temat postu: Labirynt Fauna

Był ktoś na tym filmie? Bo słyszałem sprzeczne opinie na jego temat i nie wiem czy warto iść czy niekoniecznie.

Beata · Wysłany: Sob 13:35, 31 Mar 2007 Temat postu:

Co prawda nie byłam, ale słyszałam/czytałam, że jest dobry. Momentami przerażający, bardzo klimatyczny i świetnie zrealizowany.
Może jednak warto.

MARTIN · Wysłany: Sob 15:02, 31 Mar 2007 Temat postu:

Widziałem już kilka miesięcy temu. Film dobry, ciekawy, fajny baśniowy klimat pomieszany z elementami innych gatunków. Ogólnie polecam.

asimo

Zdecydowanie polecam, film podobał mi sie bardzo. Jest zaprzeczeniem słodziutkich bajek dla dzieci, pełen przemocy i zła. Swiat baśniowy również jest mroczny i ciemny.

Beata

Właśnie skończyłam oglądać "Labirynt fauna" - bardzo dobry film. Niesamowicie wciąga, jest pełen magii i baśniowego nastroju, a jednocześnie wyjątkowo okrutny (gdybym dorwała kapitana w swoje ręce, chętnie bym go rozszarpała). Z pewnością nie jest to bajeczka dla małych dzieci, niektóre momenty naprawdę wstrząsają, a krew leje się litrami. Udana mieszanka fantasy (taka mroczna wersja "Opowieści z Narnii") i filmu wojennego.

Polecam!

RespekT

Świetny klimat, świetna muzka.

Jedno małe ale co do końcówki filmu... ale to już sami oceńcie :-P

naprawdę warto.

Lothwen

Taak... końcówka filmu była przeurocza. Ale mimo wszystko warto. Chociażby dla sceny z okorękim pożeraczem wróżek i dziewczynek Mruga

eks_blackgrzywa

Okoręki pożeracz był super. Chociaż nie wiem jak mógłby zjeść dziewczynkę mając tak mały otwór gębowy :?
Za to Faun był naprawdę spoko ziomkiem, podobnie jak ta wielka żaba. Strasznie się cieszę, że to wreszcie obejrzałem Wesoly

Lothwen

Pewnie rozgryzłby problem swego małego otworu gębowego jedząc księżniczkę Moanę po kawałeczku.

No i to zakończenie, zakończenie, zakończenie... ech, jak dobrze że to hiszpański film. Gdyby był amerykański, pewnie wszystko skończyłoby się... no, inaczej Mruga

nerissa

Powiem tyle film jest super. Przesycony symbolizmem, baśniowym nastrojem. Równocześnie przeplatające się dwa wątki - realistyczny i fantastyczny nakładają się na siebie. Fantastyczny odbija się w świecie realistycznym, a realistyczny w fantastycznym. Podoba mi się również odniesienie do chrześcijaństwa. Film robi duże wrażenie i daje do myślenia.

Shiren

Film całkiem dobry, ale żeby aż super, to bym nie przesadzał. Zdecydowanie bardziej podobał mi się Babel. Ta fantastyka w Faunie taka trochę mało finezyjna, momentami wręcz infantylna. Z kolei fragmenty ze świata realnego były dość dobre.

Eloen

Mnie strasznie wkurzała jak Ofelia tak się guzdrała w tym zadaniu z "okorękim pożeraczem wróżek" jak to pięknie nazwała Lothwen. Rany, ona tam szła tak powoli, tak tuptała, oglądając się po tysiąc razy.
A potem, jak on zaczął zjadać wróżki to też, stała i się w niego wpatrywała, z otwartymi ustami.
Zjadł jeeeedną wróżkę, zjadł druuuugą i wtedy dopiero raczyła potruchtać do zamykającego się wyjścia.

-.-

Ale film ogółem też mi się podobał, zwłaszcza muzyka (boski motyw kołysanki!)

nerissa

Mnie też przeraził okoręki pożeracz wróżek, miał piękne paznokcie, ale nie chciałabym spotkać się z takim sam na sam. Motyw kołysanki jest rzeczywiście boski, szczególnie jak jest nucona na końcu, jak Ofelia umiera Smutny

Zirtael · Wysłany: Wto 18:49, 18 Mar 2008 Temat postu:

Oglądałam niedawno ten film Wesoly

i sądzę, że jest dobry. Troche jest hmm.. drastycznych scen. Świetna muzyka i piękna końcówka.