Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jacy są bohaterowie?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl Strona Główna -> Fantasy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
copperdragon
Komentator
Komentator



Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:26, 08 Mar 2007    Temat postu: Jacy są bohaterowie?

No cóż... typowy bohater fantasy...

Szlachetny rycerz w lśniącej zbroi, pogromca smoków itd. itp.

Ewentualnie mistrz magii walczący w Słusznej Sprawie.

I tak dalej, i tym podobne. Wiecie chyba, o co mi chodzi. O takich ludzi, którzy niemalże nie mają wad. O bohaterów takich historyjek, w których nikt nie słyszał o odcieniach szarości... Po drugiej stronie straszne zło, jakaś osoba, która chce zapanować nad światem (tą osobą może być jakiś tyran, mag, ewentualnie mroczna istota). Może nie jest to tak rozpowszechnione, jak mi się wydaje, ale w tym gatunku najbardziej to odczułem (nie wiem, czemu, szczerze mówiąc).

I szczerze mówiąc, nie wiem, co ludzie w tych postaciach widzą. Wiem tylko, że to chyba sprawka autorów, którym udaje się jakimś dziwnym sposobem podać stare w nowej oprawie... to doprawdy niesamowite, bo w sumie to nawet da się czytać bez większego bólu, pod warunkiem, że nie czytało się wcześniej 1001 podobnych.

Jednak nie sztuką pokazać jest kogoś bardzo dobrego tak, żeby zdobył sympatię czytelnika; większym dokonaniem jest stworzenie postaci, która ma ludzkie wady, a jednak nie traci przez to w oczach czytającego; przeciwnie, zyskuje, bo łatwiej się z taką identyfikować. Jeszcze lepiej, gdy bohater negatywny również zostanie stworzony tak, że mimo wszystko czytelnik mniej go nienawidzi, a raczej czuje wobec niego żal, może sympatię.

Ostatnio przeczytałem "Mistrza i Małgorzatę", czego zakwalifikowanie do fantasy wymagało by kilku podciągnięć pod tę defiincję. Jednak chodzi mi o coś innego: tam było wiadomo, że ci Rosjanie to kombinatorzy, oszuści itd., ale w sumie dlatego, że byli tacy ludzcy, mieli swoje wady (i to niemało), czuło się do nich sympatię. Nawet Woland, czyli poniekąd Szatan, nie był takim strasznym diabłem, jak go gdzie indziej malowali. Jednak najlepszą postacią był wg mnie kot Behemot, potrafiący umiejętnie kombinować (pamiętam jego wspaniały dowód na to, że mata nie mogło być, bo król uciekł Mruga). Ci bohaterowie negatywno-pozytywni ponoć są charakterystyczni dla literatury rosyjskiej.

A jaki według was byłby bohater idealny (tj. niekoniecznie doskonały, czyli taki cudowny rycerz walczący o pokój na świecie itp., tylko np. taki, który ma swoje wady, ale nie traci przez nie w oczach czytelnika)?

Ps. Jakby ktoś nie wiedział, co mnie ostatnio spotkało: :smt021
Oprócz tego natrafiłem na nową jednostkę czasu... być może tutejszy krytyk wie, którą mam na myśli... Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asimo
Forumowicz pospolity
Forumowicz pospolity



Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ex machina

PostWysłany: Czw 21:00, 08 Mar 2007    Temat postu:

Moim ulubionym bohaterem jest pilot Pirx, Lem go nie lubi bo mói że to postać niedopracowana, wymyslona na potrzebę kilku opowiadań, ale Ja jednak dażę go jakąś dziwną sympatią. Pirx jest taka postacią trochę szarą, nie jest nikim ważnym, żadnym bohaterem, tylko zwykłym oblatywaczem co czyni go jednak bliższego nam takim samym szaraczkom. Jest też coś w nim smutnego co, może wzbudza jakąś litość, współczucie. Poza tym jest astronautą, a to jest coś, więc jeszcze jest kolejny powód że chiało sie być nim.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Boleyn
Forumowicz aktywista
Forumowicz aktywista



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Immorthall, Ewerienna

PostWysłany: Pią 10:06, 09 Mar 2007    Temat postu:

"Mistrz i Małgorzata" jest moją ukochaną książką między innymi dlatego, że wszystkie główne postacie są barwnymi, żywymi istotami, które zapadają głęboko w pamięć.

Mój bohater/ka idealny nie jest jednowymiarowy/a i zmienia się wraz z akcją. Mogę się z nim/nią utożsamić i przeżywać jego/jej przygody, jakbym sama brała udział w akcji. Kimś takim jest Tenar z Atuanu, jedna z głównych postaci w tetralogii o Ziemiomorzu Ursuli K. Le Guin.

Osobiście sądzę, że trochę mało jest wyrazistych bohaterek w literaturze fantasy. Ale z drugiej strony może nie jest to takie złe, bo chyba właśnie dlatego zaczęłam pisać - żeby stworzyć swoje własne alter ego w innym świecie :-)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
synis
Podpieracz ścian literackich
Podpieracz ścian literackich



Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:13, 09 Mar 2007    Temat postu:

Anna Boleyn napisał:

Osobiście sądzę, że trochę mało jest wyrazistych bohaterek w literaturze fantasy. Ale z drugiej strony może nie jest to takie złe, bo chyba właśnie dlatego zaczęłam pisać - żeby stworzyć swoje własne alter ego w innym świecie :-)


Podpisuję się obiema rękoma.
Być może jest mało wyrazistych bohaterek w świecie fantasy, bo, jakby nie patrzeć pisarzami tego gatunku są przedewszytskim przedstawiciele płci brzydkiej :-P A oni lansują głównych bohaterów płci męskiej. Kobiety to tylko nieżadko, dodatek. Poza tym ciężko by było mężczyźnie stworzyć realistyczną postać kobiecą, tak samo jak kobiecie - postać męską.
Mówcie co chcecie, ale facet tak naprawdę nie będzie w stanie myśleć jak kobieta, żeby poprowadzić swoją bohaterę realistycznie. To samo tyczy się kobiet - autorek, biorących się za bohaterów płci męskiej Mruga
Ale to tylko może moje zdanie Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
copperdragon
Komentator
Komentator



Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:19, 09 Mar 2007    Temat postu:

Anna Boleyn napisał:
Mój bohater/ka idealny nie jest jednowymiarowy/a i zmienia się wraz z akcją.

[joke]Oczumiełow z "Kameleona" Czechowa czy główni bohaterowie pewnej powieści wydawanej codziennie w odcinkach? (nie jestem pewien, ale ta powieść to chyba "Gazeta Wyborcza" czy jakoś tak...)[/joke]

Moją sympatię zyskują bohaterowie inteligentni (co nie znaczy, że muszą ciągle zarzucać jakimiś mądrymi tekstami, których nie powstydziły się Arystoteles), błyskotliwi i posiadający poczucie humoru. Taka jest właśnie (chyba) postać z mojej powieści, ktokolwiek jakimś cudem to przeczyta, nie powinien mieć problemów z jej rozpoznaniem. Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RespekT
Administrator
Administrator



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znienacka

PostWysłany: Pią 15:47, 09 Mar 2007    Temat postu:

Jakub Wędrowycz przypomina mi nieco wujka mojego tylko trochę starszy jest (Jakub) typowy wieśmin ;-)

moim ulubionym bohaterem jest Włóczykij z Doliny Muminków... tak, tak... nie śmiejcie się. Cicha woda brzegi rwie jak to mówią. Przychodzi sobie taki do Doliny Muminków na wiosnę, niby łowi ryby, niby biega po łące, prawi muminkom morały... a co robi jak w Dolinie go nie ma? no!? kto mi powie? właśnie! jest płatnym mordercą!

a tak na serio, to moim ulubionym bohaterem fantasy jest mag Rincewind, który nie zna żadnego zaklęcia ... to znaczy nie nauczył się żadnego, za to jedno z zaklęć nauczyło się jego :-) pan Terry Pratchett stworzył bohatera idealnego. który na każdą sytuację ma niezawodny sposób i ze wszystkim potrafi sobie poradzić. nogi za pas i w las!

"na krótkich dystansach człowiek jest szybszy od konia"
"nie mam lęku wysokości, mam lęk gruntu. wysokość nie boli, za to grunt - bardzo"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asimo
Forumowicz pospolity
Forumowicz pospolity



Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ex machina

PostWysłany: Pią 18:03, 09 Mar 2007    Temat postu:

Ja z Pratchett'a wołaem albo niezpomnianego Śmierć, albo pana Herr-bat-ka

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
margaretka
Czytacz zawzięty
Czytacz zawzięty



Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze świata jeszcze żywych

PostWysłany: Pon 15:24, 12 Mar 2007    Temat postu:

Uwielbiam Mistrza Jode i jego moc .. Predatora - siłę fizyczną .. a tak na serio zakochałam się ostatnio w Constantine bohaterze tytułowym oczywiście.. po 1 - przystojny... po 2- bezwzględny dla zła ... po 3- po prostu bohaterski w obronie dobra.
Pewnie wyszło mi to infantylnie, ale on jest niesamowity


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RespekT
Administrator
Administrator



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znienacka

PostWysłany: Pon 19:51, 12 Mar 2007    Temat postu:

ale Constantine nie walczył ze złem dla idei walki ze złem... on chciał sobie wykupic miejsce w raju. Jego intencje nie były szczere i wcale nie był dobrym człowiekiem. On po prostu w odróżnieniu od zwykłych ludzi nie miał wątpliwości, że Niebo i baPiekło istnieją, dlatego nie miał dylematu po której stronie stanąć, aby sobie zasłużyć na zbawienie :-P

Pan Herr'bat'ka to bardzo ciekawa osobowość... można powiedzieć, że zwykły pracoholik. A że z zawodu jest skrytobójcą... Nie każdy zna sposób na zabicie św. Mikołaja :-)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
margaretka
Czytacz zawzięty
Czytacz zawzięty



Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze świata jeszcze żywych

PostWysłany: Wto 4:04, 13 Mar 2007    Temat postu:

--
RespekT napisał:
Jego intencje nie były szczere i wcale nie był dobrym człowiekiem.

A gdzie ja napisałam że on mi sie spodobał bo był dobry????? :smt011
Mogę z czystym sumieniem napisać że był wredny i bezwzględny w dążeniu do celu..
Nie lubię pantoflorzatowatych lalusiów dlatego wymieniłam takie a nie inne postacie.
Constantine wydaje sie taki trudny do zdobycia zapatrzony w swój cel..I nie wiem czy mu tak do końca chodziło o zbawienie. Umierał ! A Gabryjel mu uświadamiał niemożność zdobycia zbawienia.. Na koniec sie poświęcił.. Więc tak do końca sie z Tobą RespekT nie zgadzam..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RespekT
Administrator
Administrator



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znienacka

PostWysłany: Wto 12:41, 13 Mar 2007    Temat postu:

margaretka napisał:
po 3- po prostu bohaterski w obronie dobra.


nieco inaczej to odebrałem :-P

ja to widzę tak :> Gabriel go uświadomiła/uświadomił, więc wiedział już przez co zbawienie może osiągnąć. Ostatnie życzenie mogło być więc równocześnie ostatnią deską ratunku. samolub do końca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
margaretka
Czytacz zawzięty
Czytacz zawzięty



Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze świata jeszcze żywych

PostWysłany: Wto 14:29, 13 Mar 2007    Temat postu:

To dlaczego był zdziwiony że jednak wyszło - happy end..
Był zdecydowany na śmierć za ludzkośc za dziewczynę... bedę upierać się !!.. :smt014 Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cheronea
UżySzkodnik
UżySzkodnik



Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:30, 01 Kwi 2007    Temat postu:

Do moich ulubionych bohaterów (książkowych) należą takie indywidua jak Ijon Tichy i Pirx (Lema), Maksym Kammerer (A. i B. Strugackich), Piter de Vries ("Diuna" F. Herberta), a szczególnym uwielbieniem darzę Crowley'a, anioła "który może nie upadł, lecz zsunął się odrobinę za nisko" ( T. Pratchett i N. Gaiman "Dobry Omen"). Przede wszystkim szukam bohaterów wyróżniających się konkretnymi zdolnościami, kilkoma szczególnie wyrazistymi cechami, bystrych, o rozbudowanej i wystarczająco skomplikowanej psychice. Nie przepadam za skrajnościami w stylu: total good - total evil

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ravva
Administrator
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa, a jak :)

PostWysłany: Czw 17:48, 05 Kwi 2007    Temat postu:

no cóz, ja constantine'a lubię (vide mój "ojcze nasz..."), ale on jest, przynajmniej wg. Horror Online, bohaterem horroru, nie fantasy Kwadratowy

łotever zresztą, lubię go za pewien swoisty upór w dążeniu do celu - R. ma racje, on nie był dobry, nie był altruistą, ale zachowywał się przyzwoicie - w stos. do bliskich, wpółpracowników, etc., ale zawsze mogli na niego liczyć.

z tych fantastycznych - jakub wedrowycz, ostatnio Loki - głównie za cynizm...
Hmm, jest jeszcze kilku, ale po co wszystkich wałkowac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
margaretka
Czytacz zawzięty
Czytacz zawzięty



Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze świata jeszcze żywych

PostWysłany: Czw 19:47, 05 Kwi 2007    Temat postu:

Ravva napisał:
noHmm, jest jeszcze kilku, ale po co wszystkich wałkowac.


Po to by dowiedzieć się kim warto się zainteresować. ?
Każdy ma inne podejście do innych spraw.
Ja osobiście chcę wiedzieć kto jest ciekawy ?..
-----------
Wałkuj nie patrz na nic... jak masz coś ciekawego...
Żelazo ostrzy się żelazem człowieka człowiekiem...
Po to ten topic... Dawaj !!!!!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl Strona Główna -> Fantasy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin