Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

Shiren

Uhm... to może ja dołączę coś od siebie, a z braku lepszego miejsca, jestem zmuszony wstawić to tutaj. Powiedzcie mi, czy wy w trakcie studiów też myślicie o praktykach? Nie mówię o tych obowiązkowych, organizowanych przez uczelnię, tylko takie, żeby móc później wpisać sobie porządne praktyki do CV (patrz: jako student prawa rozglądam się za praktykami w działach prawnych Orlenu, Banku Pocztowego, Ernst & Young i podobnych korporacjach). Bo u mnie to niemały wyścig szczurów jest, a ludzie mają takie znajomości, że jeden kumpel wraca na uczelnię dopiero w listopadzie, bo w październiku ma przedłużone praktyki w... Europarlamencie w Brukseli (nie muszę wspominać km jest jego ojciec?). Ja, jako młody karierowicz pełną duszą, kombinuję, aby załatwić sobie jakieś praktyki. Udało mi się na wrzesień załatwić w dziale prawnym Banku Pocztowego, ale nie mam takich znajomości, żeby się rzucać nie wiadomo gdzie. W ogóle mam ten problem, że środowisko prawników jest takie hermetyczne, że gdzie tylko człowiek próbuje kombinować, tam napotyka mur typu "przepraszam, ale rozumiesz, tajemnica adwokacka, notarialna; nie można dopuścić do akt; nie mam podstawy prawnej, żeby przyjąć ciebie na praktyki", itp, itd. Joba idzie dostać. I bądź tu człowieku mądry.

Wymarudziłem się Wesoly

Pan K.

jak praktykować to tylko coś praktycznego i coś, co się może w życiu przydać faktycznie.

kafelkowanie, malowanie, noszenie cegieł, tynkowanie, murowanie itd.

Shiren

A praktykowanie prawa się nie przydaje? :smt107

Rybka Ag

Z doświadczenia wiem, że najbardziej przydaje się praktyka z gotowania i szycia (zwłaszcza, jak facet urywa guziki w każdych spodniach i rozwala szwy... chyba se maszynę do szycia kupię.)

Kochanie, ja jestem za leniwa na praktyki, choć masz rację, że w CV to się potem przydaje. Więc jeśli naprawdę ci zależy, to kombinuj, wkręcaj się i idź na praktyki Wesoly

Shiren

Rybka Ag

Ostatni guzik został podobno zjedzony przez kota Wesoly

Widzisz, Shir, jakie rzeczy się z miłości robi? Wesoly

Shiren

Proszę, nie każ wypowiadać mi się o miłości. Zbyt wiele mamy wszyscy do stracenia Wesoly

Ravva

gadanie

nie ma "miłości" - nie ma i już.
są 3 miesiące amfetaminy, potem lekki odwyk, a jak sie przez to przejdzie zostaje przyzwyczajenie.

Shiren

O właśnie. Można uznać to też za moje zdanie na ten kiczowaty temat Jezyk