Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Życie...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl Strona Główna -> Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ewuuszka
Podpieracz ścian literackich
Podpieracz ścian literackich



Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:42, 06 Mar 2010    Temat postu: Życie...

Czułam się jak potwór. Nie wiedziałam , że tak bardzo na tym ucierpię . Nie chciałam , a jednak nic mnie nie ominęło . Każda strona cierpienia przykleiła się do mojego zeszytu . Próbowałam chyba wszystkiego . Nic nie pomagało . I mam wrażenie , że już nic nie pomoże . Rodzice też chcieli mi pomóc , ale ja nie dawałam rady . Otaczała mnie ciemność. Warstwa mroku była za gruba , żeby tak szybko ją przebić. Wiedziałam , że zawiodłam tylu ludzi . Tyle razy obiecywałam a i tak robiłam swoje . Pogrążałam się . Przeze mnie cierpiało tyle osób . W tym moja mama . Widok jej łez kiedy odwozili mnie do szpitala na zawsze zostanie w mojej pamięci . ŻAL mi się ! Przecież kiedyś byłam inna. Pamiętam chwilę z dzieciństwa , gdzie wszystko wydawało się być takie proste. Nie miałam zmartwień. Zawsze ze wszystkiego wychodziłam cało . Całe popołudnia spędzone w gronie przyjaciół . A teraz nie ma ich . Odeszli ode mnie . Tak szczerze to nawet się im nie dziwie . Nie mogli na mnie patrzeć . Wiem, że mnie nienawidzą, niektórzy nawet się mnie boją po tym co robiłam kiedy dostałam kolejną dawkę . Tak naprawdę nie pamiętam nic z tego co robię , ale po wszystkich komentarzach mogę się domyśleć , że nie było to dla innych miłe .
Jak zwykle musiałam wstać o 6 żeby zdążyć na autobus . Nikt nie miał czasu , żeby mnie zawieść . Zresztą w ogóle nikt ze mną nie rozmawiał . Owszem starali się , ale ja nie okazywałam entuzjazmu i szybko zaprzestawali . Wszystko było dziwne . Wiem , że robiłam źle , a jednak to nie potrafiłam przestać. Nie jeden odwyk za mną i pewnie nie jeden jeszcze przede mną . Czułam się jak świnia , która nie potrafi obronić własnych dzieci . To wszystko przeze mnie . To ja niszczyłam to co mnie otaczało . Przeze mnie moja rodzina z dnia na dzień popadała w coraz to większe kłótnie. Zawsze chodziło o mnie i o to co mają ze mną zrobić . Mama chciała mnie oddać na jakieś leczenie , a tata pokładał nadzieję we mnie , że z tego wyjdę . A ja wiedziałam , że tak nie będzie . Pogrążałam się w tym wszystkim . Nie miałam przyjaciół , nie miałam osoby z którą mogłabym pogadać o tym co mnie gryzie . Nie chciałam myśleć . Chciałam umrzeć . Poddać się.
To co kiedyś było dla mnie ważne teraz jest tak daleko. Przechodząc po korytarzach przypominam sobie to wszystko co było piękne . Chwile spędzone z przyjaciółmi . Życie pełne uśmiechu , zabawy i całkowitej radości . Teraz tego nie ma . Jest tylko pustka i wspomnienia , że kiedyś moje życie było tak proste . Nie myślałam , że w przyszłości to wszystko tak bardzo się zmieni . Chciałabym cofnąć czas . Moje życie na pewno potoczyłoby się inaczej . Nie popełniłabym tylu błędów . Może … Może jednak byłoby jeszcze gorzej . Tego nigdy się nie dowiem .
Ludzie uważali mnie za ostatnie zero . Byłam dla nich jak śmieć którego można przekładać i popychać w każdą stronę. Myśleli , że ja nie mam uczuć ? Może to wszystko było dla mnie tak trudne , że nie dawałam sobie rady ... Może potrzebowałam pomocy . Nikt tego jednak nie widziała . Patrzyli na mnie jak na idiotkę , która tylko zniszczyła sobie życie . Sobie i swoim rodzicom…. Nie mogłam nic zrobić . Nie chciałam na to wszystko patrzeć . Wiem , że to była moja wina , ale nikt nie chciał mi pomóc . A ja każdego dnia , miałam coraz większe poczucie bezsensu mojego życia. Nie wiedziałam co ze sobą zrobić .
Chodziłam po domu , jak zjawa bez jakichkolwiek motywacji do życia. Chciałam odejść . Tak po cichu bez większych słów. Odejść i nie psuć życia wszystkim wokoło . Odjeść i już nie cierpieć . Zycie stało się dla mnie męczarnią . Wszystko mnie mijało . Każda chwila nie różniła się od poprzedniej . Moje dni opierały się jedynie na rozmyślaniu jakim sposobem chcę umrzeć . Szkoła ? W szkole wszyscy na każdym kroku mnie poniżali . Nie wierzyli , że mogę z tego wyjść . Nie chcieli mnie znać . Nawet moi najlepsi przyjaciele . Wszyscy odeszli kiedy zobaczyli co się ze mną dzieje. Zawiodłam tylu ludzi . Więc dlaczego nadal żyje ?!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ewuuszka dnia Sob 23:01, 06 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Weronika
Podpieracz ścian literackich
Podpieracz ścian literackich



Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nibylandia..

PostWysłany: Sob 22:44, 06 Mar 2010    Temat postu:

AAAA!!! No nareszcie. Mam nadzieję, że ktoś doceni twoje uczucia które wlałaś w napisanie tego. No i zyczę jak najwięcej weny Jezyk

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl Strona Główna -> Opowiadania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin