Orange906
Podpieracz ścian literackich

Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:03, 20 Sie 2010 Temat postu: Pozory... |
|
|
::: Głośny dźwięk budzika – 5.00
Lekko otwieram oczy , promienie słońca już oświetliły mój pokój.
Ranny ze mnie ptaszek , uwielbiam wstać kiedy wszyscy jeszcze smacznie śpią , iść spokojnie do łazienki bez stałego tekstu : „ Długo jeszcze będziesz tak siedzieć, ja też się spieszę”. No masakra... Wypić kakao i poczytać jakaś gazetę – bez pośpiechu
Oj słyszę kroki , to pewnie mój brat szykuje się już do pracy.
- Hej Siostrzyczko Jak Ci się spało ?
- Co Ty dzisiaj jesteś taki podejrzanie miły hmm ?
- Nie wiesz , że nie odpowiada się pytaniem na pytanie Po prostu jesteś moją ukochaną siostrzyczką.
- No tak bo jedyną.
- Jej a Ty swoje , nie bądź taka. Co Ty tak w bieliźnie siedzisz ?
- Przecież mam bluzę Przeszkadza Ci to ? A może wręcz ten widok Cię odrzuca?
- Hehe No pewnie i to jak Ty moja brzydulo
- < foch> Bez komentarza. Dobra idź już bo się spóźnisz a ja Ci kasy nie będę pożyczać J
- A właśnie muszę Ci oddać pieniądze . Dobrze że mi przypomniałaś.
- Fajnie hmmm tylko nie pamiętam żebym Ci coś pożyczała.
- No te 50 złotych na kino w zeszłym tygodniu.
- Aaa... Przestań to był prezent.
- Prezent z jakiej okazji ?
- Bez okazji , no ale możesz mi oddać przysługę za tę kasę. Co Ty na to ?
- Dla Ciebie wszystko To co mam zrobić ?
- Dzisiaj idę na imprezę do kolegi Anety no i nie bardzo mam z kim iść , znaczy każda ma chłopaka no a ja nie Mógłbyś iść ze mną ?
- Jako Twój brat?
- No właśnie nie. Jako mój chłopak , jesteś dobrym aktorem Zagrasz te role ? Proszę....
- Ok.
- O 17.30 w klubie „Never”
- To ja lecę , postaram się wyrobić na tą godzinę. Czekaj przed klubem na swojego boya
Ale mi ulżyło , myślałam że się nie zgodzi i mnie jeszcze wyśmieje Widocznie nie ma kasy teraz by mi oddać tę pożyczkę J 9 godzin później - Szybciutko prysznic , umalować się , ubrać i mogę jechać Ubrać hm tylko w co – Odwieczny problem. Wiem , ta czerwona obcisła sukienka za pupę i czarne rzymianki , kolczyki i torebka Wyglądam zabójczo
17.50 Eleganckie spóźnienie
- O hej Kochanie , długo czekasz ?
- Tak Siostrz.....yyy...Słoneczko Ty moje. Ale na Ciebie warto czekać nawet cała wieczność.
- Hehe Ty mój Romeo Chodźmy już .
Weszliśmy do środka a tam Ooo dosyć pusto a przecież to popularny club.
No ale ja już jesteśmy to trzeba wykorzystać ten wieczór w 100% ale nie tu
Sami pijacy i kilka dziewczyn tańczących przy barze. Dziwne , nawet moich koleżanek
Nie było. Zadzwoniłam do kumpelek a to się okazało że Ania złamała nogę i wszystkie z Nią pojechały do szpitala . Nie wiem po co ? Przecież jej nie lubią tylko zmarnowałam czas na wyszykowanie się – Klapa.
- To co, bierzemy taryfę i do domu , tak Robert?
- Wiesz co ? Tu nie daleko jest plaża może się przejdziemy , skoro już się tak wystrzeliłaś i ta kiecka ufff... Jak gorąco
- Nie musisz już udawać mojego chłopaka zresztą to był głupi pomysł.
- Ale ja nie udaje , wyglądasz pięknie ; )
Szliśmy przez las , później jeszcze kilka polnych dróg. Nóg nie czułam.
Daleko jeszcze? - Już dawno powinnyśmy być na miejscu no ale jakoś nie jesteśmy.
- Że co proszę ? Kpisz sobie ? To dlaczego nie nie zawróciliśmy jak jeszcze było jasno ?
- Nie panikuj siostra , to kiepski pomysł by teraz w nocy wracać , widzisz tam na domie „Pokoje do wynajęcia” 50 za dobę.
- To Twoja wina ale dobrze , jestem taka zmęczona. Zgadzam się .
W „Hotelu”
- Poproszę pokój z dwoma łóżkami.
- Nie ma.Tylko został na pokój z kanapą i łóżkiem.
- Niech będzię.
- Proszę i miłej nocy życzę Tobie i Twojej seksownej kobiecie.
- Eeee... Dzięki.
W Pokoju
- Ale warunki , wszystko okurzone a ta łazienka- Fuj.
- O Boże! Ty jak zawszę , nie marudź tak. Idę się kąpać. A Ty idź do tej łazienki na korytarzu jak chcesz, będzie szybciej bo mi to trochę zajmie.
- Taa.. już idę .
- Wygodne łóżko ? Ja położe się na tej kanapie.
- Nie nie jest wygodne ale lepsze od kanapy , przecież z niej wystają sprężyny , jeszcze się pokaleczysz. Chodź do mnie.
- Uuu... Jakie zaproszenie
- Przestań , kładź się i idziemy spać.
Obudziło mnie mocne szarpnięcie aż zabolało . Robert?
- Tak kochanie? To nie śmieszne puść moją rekę to boli .
- Hahahah Chyba śnisz , tej nocy jesteś moją suką i będziesz robić to co Ci rozkarzę
Czekałem na to aż od Twoich 16 urodzin , teraz , dopiero po trzech latach mam okazję poczuć bliskość Twojego ciała. Jesteś cudowna , widziałem jak rżniesz się z Patrykiem. Niewiedziałem że mam taką ostrą siostrę. Od tego czasu śniłam mi się codziennie , tak bardzo chciałem byś zaopiekowało się moim Skarbem. Nie wyrywaj się i tak nie puszczę a Twoje błagalne spojrzenie na mnie nie zadziało . Jesteś moja , ssij go !
Post został pochwalony 0 razy
|
|