Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

Czapla

Jeśli o mnie chodzi:
"Zielona mila"- miał coś, co nie dało mi o nim zapomnieć
"American Beauty"- chętnie objerzałabym jeszcze raz, bardzo dobry film
"K-Pax"- też byłam pod dużym wrażeniem, choć nie od razu doszłam o co może chodzić w zakończeniu
"Lista Schindlera"- oglądałam ostatnio, pochłonął mnie całkowicie

Wstrząśnięta byłam też "Pasją" ale to nie jest film, który obejrzałabym drugi raz. Po prostu nie jestem w stanie

To chyba wszystkie, jakie teraz przychodzą mi na myśl. Może nie zdołowały, ale zostawiły ślad w pamięci. I to dosyć wyraźny.

RespekT

"Życie jest piękne" - i ten film też
"American Beauty"
"K-Pax" - to jest właściwie optymistyczny film
"Bal potworów" (chyba taki tytuł)
"Labirynt Fauna" - mimo wszystko, mogło się skończyć inaczej
"Requiem dla snu" - ten film jest... inny

przygnębiające? mocne słowo. na pewno wywołujące chwile zadumy

Beata

MARTIN

Czekając na wyrok to jest Dead man walking z Sarandon? Jeśli tak to spoko film Wesoly

Tyle że ja zawsze byłem i mimo wszystko nadal jestem ZA kara śmierci. Ale film dobry, nie powiem :-)

EDIT - Już sprawdziłem pomyliły mi sie tytuły Wesoly

Polski tytuł dead man walking to "Przed egzekucją"

Beata

eks_blackgrzywa

Labirynt Fauna (obejrzałem w końcu Wesoly

) - taka bardzo mroczna bajka.

LegendaPoranka

Zgodzę się z większością wymienionych filmów
Dla mnie najbardziej przygnębiające filmy to

Bringing out the dead- Martina Scorsese (Czyli Ciemne strona miasta)
Gerry- nie pamietam czyj to film. opowiada o dwóch kolesiach, którzy zgubili się w parku narodowym i cały czas tylko idą. W filmie są raptem 2 dialogi.
The Wonder Years- ten serial Wesoly

copperdragon

No cóż, pamiętam, że oglądałem "K-Pax", i chociaż specjalnie mnie nie przygnębił, zrobił na mnie spore wrażenie. O ile dobrze pamiętam, na podstawie tego powstała książka, potem jej kontynuacja, a na końcu film na podstawie kontynuacji, nie mylę się?

"Życie jest piękne" w sumie smutno się kończy... to był chyba film tragikomiczny... z jednej strony ciężko było się nie uśmiechnąć, gdy bohater tłumaczył zasady gry, z drugiej jednak szkoda, że ojciec w końcu zginął, a dziecko nawet nie zdawało sobie z tego sprawy. Smutny

Rybka Ag

K-Pax dla mnie nie był przygnębiający, ale zrobił na mnie duże wrażenie. Nie wiem, jak to dokładnie jest z tymi książkami, ale na pewno są dwie.

Wonder Years? Cudowne lata, Legendo? U mnie wzbudzają raczej nostalgię niż przygnębienie, bo to pamiętny serial mojego dzieciństwa Wesoly

Przygnębiający był "Piękby umysł". I miał taki specyficzny, psychodeliczny klimat. Kij, że średnio oddawał rzeczywistość, uważam, że był dobry. I smutny.

LegendaPoranka

Przygnębiający jest jeszcze film Legends Of The Fall, po naszemu były to chyba Wichry Namiętności.
Tata sparaliżowany, ukochana się zabija, młodszy brat ginie na wojnie, żonę zabijają, a bohater ginie z łap niedźwiedzia JAK ja LUBIĘ ta historię!
Jak ktoś nie widział to teraz już nie ma sensu. Wszystko wygadałem Wesoly

Co do nostalgii, Rybko to polecam takie opowiadanie:

[link widoczny dla zalogowanych]

Nasze PRL-owskie wonder years Wesoly

MARTIN

Przygnebiający był dla mnie też "chłopiency świat' z Di Caprio i De Niro
A Cudowne lata???? O, w morde! To jest jedyny serial (nie licząc typowo komediowych) który namiętnie ogladałem - widziałem chyba wszystkie odcinki, a kończąc ostatni bardzo sie wzruszyłem... Pamietam nawet do dzis imiona bohaterów, a film oglądałem jakieś 7 lat temu albo i lepiej. Dla mnie kult!

P.S

Ciekawie czy jest gdzies jakiś torrent do pobrania z tym serialem?

Beata

Rybka Ag

"Czas Apokalipsy" Francisa Forda Coppoli na podstawie "Jądra ciemności" Josepha Conrada.
Wbija w fotel i zostawia wielką czarną dziurę w mózgu. Powalający klimat.

MARTIN

jeśli chodzi o filmy wojenne to dodam do tego "Pluton" oraz inne filmy o wietnamie Olivera Stonea.

Lothwen

"Labirynt fauna"
"Pi"
"Stowarzyszenie umarłych poetów"
"Lista Schindlera"
"Pianista"
"Czas Apokalipsy" (o! jak się powtarzam!)
"Requiem dla snu"
"Królowa Margot" (kurde, francuskie romansidło

)
"Podwójne życie Weroniki"
"Austeria" (długo by mówić dlaczego Wesoly

)
"Zakazane piosenki" (a jak!)
"Piękny umysł"
"Makrokosmos" (chyba najbardziej wzruszający Wesoly

serio!)
"Genesis"

KURDE!! Wiele rzeczy mnie przygnębia. Właściwie w tym tasiemcu możnaby jeszcze wymienić wszystkie te ekranizacje powieści, na których się wyje, bo są beznadziejne i te romansidła ala Hollywood... A właśnie! Filmy z Bollywood są bardzo wzruszające Wesoly

Szczególnie jeżeli chodzi o sekwencje taneczne.