Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

Shiren

Przerzuciłem to tutaj z dwóch powodów:
a. tutaj praktycznie nie ma nic, co by błędnie wzkazywało, że nikogo dramat nie interesuje
b. ubiegam RespekTa, bo napewno by to wyrzucił ze zwierzeń, by je nie zaśmiecać.

VV, ale moim zdaniem Abel dużo treści przekazuje. Zwłaszcza, gdy ktoś się interesuje kryminalistyką i wiktymologią. Oczywiście nie to, żeby traktować twojego Abla jako źródło prawdy objawionej, ale interesujący przypadek. A generalnie twój dramat mnie zainteresował bo ma bardzo dużo niedopowiedzeń, czym zmusza do refleksji. Chociaż wskazuje też na cynizm człowieka Wesoly

W moim dramacie najbardziej gubię się w podziałach na akty i sceny. I mam tylko 4 bohaterów, co jest dla mnie niezwykle dziwne, zwłaszcza, że gdziekolwiek indziej zawsze pakuję przynajmniej dwudziestu zbędnych bohaterów Wesoly

PS. Wiem, że temat szybko umrze śmiercią naturalną, ale warto ryzykować, chociażby dla rozwinięcia myśli dramaturgicznej (cokolwiek to znaczy) obywateli opowiadan.pl. No i może się czegoś nauczę w sprawach pisania dramatów Jezyk

_VV_

Wiktymologiczna myśl też w tym była. Przecież częśto tak jest, że ofiara wręcz domaga się zamordowania swoim postępowaniem, ponosząc wręcz większą winę niż morderca. Nie chodzi mi tu o proszenie o eutanazję, czy jaką formę samobójczą, bardziej takie prowokowanie podświadome i nie zamierzone do końca. Pokazałem to oczywiście w sposób przerysowany, posunięty do absurdu, ale jendak pokazałem.

A założenie wątku jak najbardziej popieram, nawet jeśli po czasie będę w nim rozmawiał sam ze sobą.

Shiren

Oczywiście, że przerysowany. Ale to znaczy, że jeszcze dobrze umiem w miare interpretować takie teksty, bo wyłapałem tą wiktymologię i postawę Abla, mimo, że nie od razu Wesoly

Widzisz, ja mam ten problem, że jak już się za coś biorę to chcę być w tym czymś perfekcjonistą. I dlatego właśnie, zamiast zwykłego dramatu, chcę od razu zrobić antyczny lub szekspirowski. A wiadomo, co mi z tego wyjdzie. Ale powidziam od zawsze Szekspira, że u niego każde słowo jest ważne i ma taki minimalizm totalny. Właśnie takie coś bym chciał zobaczyć w moim dramacie Wesoly

_VV_

Perfekcjonizm Ci się chwali, bo ja zwykle jadę na żywioł i potem wychodzą głupoty Wesoly

Shiren

Idąc za twoją radą zacząłem właśnie pisać (zwłaszcza, że akurat jestem w środku sesji to jest cholernie odpowiedni moment, no ale ten typ tak ma). Zobaczymy co z tego wyjdzie. A mój perfekcjonizm to taki plus i minus, bo po części unikam wielu błędów, które by mi ludzie wytykali, gdybym nie pracował tak długo nad tekstem, ale z drugiej strony, jestem tak płodny, że w czasie paru lat napisałem tyle tekstów, że da się spokojnie policzyć na palcach jednej ręki. Zwłaszcza, że większości albo nie dokańczam, bo stwierdzam, że za słabe, a drugiej połowy nie publikuję, bo też za słabe. A ten dramat, jeśli zacząłem pisać dziś, to mam nadzieję, że w miecha skończę :?

Kazikk90

Lepiej być perfekcjonistą niż nieudacznikiem Wesoly